Inspiracją do powstania prac były wiersze Wisławy Szymborskiej. Każdy mógł wybrać swój ulubiony i go namalować. Tak powstała wystawa zatytułowana "Kot w pustym mieszkaniu".
Rzeczywiście koty w różnych odsłonach i miejscach są w centrum wielu prac tej wystawy, ale nie tylko one stały się bohaterami obrazów do wierszy Wisławy Szymborskiej.
Autorkami prac są artystki związane z Fundacją Szpilka. Malowanie jest ich pasją, którą często realizują obok swojej pracy zawodowej i obowiązków. Każda ma swój styl i inaczej odczytuje świat. Tak było i z wierszami, które zilustrowały.
- Choć każdy może przeczytać ten sam wiersz, co innego w nim odnajdzie. Ma inne skojarzenia, inne życiowe doświadczenia, inną wyobraźnię. Tak było i w naszym przypadku. Mogłyśmy wybrać sobie dowolny wiersz Wisławy Szymborskiej, którą Senat ogłosił patronką tego roku, odczytać go po swojemu i namalować. Efektem jest wystawa, którą zatytułowałyśmy "Kot w pustym mieszkaniu" - mówi Luiza Fijałkowska z Fundacji Szpilka.
Namalowania wierszy podjęło się 19 pań. Z tych prac powstała wystawa, którą do końca marca można oglądać w Bibliotece na Poziomie przy ulicy Sławin w Lublinie.
- Szymborska kochała książki do tego stopnia, że mawiała iż nie ustawia ich ciasno na półkach, by mogły oddychać, więc przestrzeń biblioteki wybrana do pokazania jej wierszy za pomocą obrazów z pewnością bardzo by się jej spodobała. Szymborska w ogóle kochała sztukę i sama malowała od najwcześniejszych lat. Jako dziewczynka swoje obrazki czy laurki sprzedawała swemu tacie, a potem często obdarowywała znajomych czy przyjaciół tworzonymi przez siebie wycinankami. Sztuka pojawia się także w jej wierszach, ona bywała inspiracją i przynosiła wręcz przymus tworzenia. Czasami na konferencjach prasowych pytana o jakieś sprawy przez dziennikarzy, odpowiadała, że dane pytanie jest tak ważne, że żeby na nie odpowiedzieć, trzeba by napisać wiersz lub namalować obraz. Ta wystawa łączy te dwie dziedziny sztuki - mówi Magdalena Okła badaczka życia Wisławy Szymborskiej i jedna z autorek prac.
Od pomysłu do wystawy minęło zaledwie kilka tygodni. Każdemu obrazowi towarzyszy wiersz, który był inspiracją.
- Zachęcam by odwiedzić naszą bibliotekę, obejrzeć wystawę i poczytać wiersze. W ten sposób będzie można skonfrontować swoje spostrzeżenia z wyobraźnią autora pracy, z którym można się zgodzić lub wymyślić całkiem inną interpretację - zaprasza Magdalena Opalka, kierownik Biblioteki na Poziomie i autorka kilku prac prezentowanych na wystawie.