W związku z przyznaniem Lublinowi tytułu Europejskiej Stolicy Młodzieży na placu Litewskim zorganizowano po raz pierwszy wydarzenie o nazwie "Drzwi otwarte lubelskich uczelni".
Wydarzenie było skierowane do kandydatów na studia zarówno z województwa lubelskiego, jak i z całego kraju. Drzwi otwarte lubelskich uczelni stanowiły niepowtarzalną okazję do tego, by sprawdzić, jak i co studiuje się w Lublinie. W jednym miejscu przygotowano atrakcje w formie zabawy, konkursów, a także promocji i popularyzacji nauki.
Wiktoria Herun z lubelskiego ratusza podkreślała, że wydarzenie wpisuje się w strategię miasta, które jest wybitnie miastem studenckim.
W ubiegłym roku akademickim w Lublinie, na dziewięciu uczelniach wyższych, w tym pięciu publicznych i czterech niepublicznych studiowało 60 tys. osób. Studenci realizowali program na dwustu kierunkach studiów. Lublin zalicza się do czołówki jeśli chodzi o studentów z zagranicy, których było w ubiegłym roku akademickim 8 tys. W minionym roku lubelskie uczelnie ukończyło 15 tys. osób.
Czy miasto studenckie daje możliwości i stwarza szanse dla studentów i absolwentów? W. Herun podkreśla, że sama przed laty przyjechała do Lublina na studia z zakresu dziennikarstwa i była zadowolona. - Uważam, że miasto daje wiele możliwości jeśli ktoś chce się rozwijać. Jest wyraźna współpraca ratusza z lubelskimi uczelniami, z organizacjami studenckimi czy pozarządowymi - podkreśla.
Podczas wydarzenia promował się również Katolicki Uniwersytet Lubelski. Specjalne stoisko przygotował popularny kierunek pielęgniarstwa, w wielu lokalizacjach placu można było spotkać studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej z Wydziału Nauk Społecznych KUL, którzy realizowali projekty cyfrowe. Widoczne były dwie grupy: członkowie Koła Naukowego Studentów Dziennikarstwa i Passion TV.
Na wyróżnienie zasługiwało również stoisko kierunku sztuczna inteligencja na Wydziale Filozofii KUL. Studenci prezentowali zbudowanego i zaprogramowanego przez siebie robota, który odbiera bodźce ze środowiska i w przyszłości może zrewolucjonizować pomoc osobom niedowidzącym i z niepełnosprawnościami. Artur Podsiadły i Dominik Witkowski, twórcy robota, podkreślają, że sztuczna inteligencja jest szansą na postęp i rozwój, na wspieranie ludzi w codziennym życiu. Mają przed sobą ambitne plany, a studiowanie sztucznej inteligencji w połączeniu z takimi przedmiotami filozoficznymi jak teoria poznania, daje ich zdaniem niezwykłe możliwości, także samym studentom.