Przyszli by dać wyraz swemu poparciu dla św. Jana Pawła II, by wyrazić, jak ważną był i wciąż jest postacią oraz po to, by modlić się za jego wstawiennictwem za siebie, Polskę i świat.
Łęczna była jednym z wielu miejsc w Polsce, gdzie 2 kwietnia tysiące ludzi wyszły na ulice, by pokazać, jak ważną postacią w ich życiu jest św. Jan Paweł II.
- Oburzają mnie ataki na papieża Polaka, jeśli ktoś to robi to znaczy, że nie zna naszej historii, nie rozumie, jakie znaczenie dla wolnej Polski miał Jan Paweł II, jak bardzo dzięki niemu zmieniło się nie tylko życie w Polsce, ale także w wielu innych krajach świata. Rozumiem, że ktoś może w Pana Boga nie wierzyć i nie mieć osobistych relacji z Nim ani wspomnień związanych z pontyfikatem Jana Pawła, ale nie rozumiem ignorancji wobec faktów historii. Spodziewam się, że wydając publicznie wyrok na takiego człowieka, trzeba najpierw zdobyć rzetelną wiedzę na jego temat i na temat czasów i kontekstu w jakim żył. Jestem na marszu, bo chcę wyrazić swój sprzeciw wobec szkalowania imienia papieża i podziękować za jego życie i pontyfikat - mówi pan Janusz Nowakowski.
Marsz w Łęcznej był świadectwem wiary i poparcia dla wartości głoszonych przez św. Jana Pawła II oraz czasem modlitwy za jego wstawiennictwem.