Szansa na zdrowie i lepsze życie

Cukrzycowy obrzęk plamki stanowi obecnie pierwszą przyczynę wykluczenia pacjentów w wieku produkcyjnym z rynku pracy.

Jest to projekt, który ma zrewolucjonizować diagnostykę pacjentów z cukrzycą. Przy udziale sztucznej inteligencji ma powstać algorytm służący lepszemu leczeniu. Projekt okobus powstał w wyniku pięcioletnej pracy przy współpracy z ośrodkami w Stanach Zjednoczonych i w Europie - jak podkreśla prof. Robert Rejdak, szef Kliniki Okulistyki Ogólnej Katedry Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Z założenia chodzi o przebadanie 5 tys. osób chorujących na cukrzycę na terenie województwa lubelskiego w ciągu tego roku. To poważne przedsięwzięcie skupia naukowców, okulistów i informatyków. Zaproszono do współpracy również lekarzy rodzinnych i stowarzyszenia z całego kraju, a wszystko odbywa się pod patronatem rektora Uniwersytetu Medycznego Wojciecha Załuski. Badanie realizowane jest pod kątem wczesnej diagnostyki cukrzycowego obrzęku plamki, co jest przyczyną kalectwa, a także ślepoty, dlatego specjaliści chcą wykrywać problem na jak najwcześniejszym etapie. Jak podkreśla prof. R. Rejdak, cukrzycowy obrzęk plamki stanowi obecnie w naszym kraju pierwszą przyczynę wykluczenia pacjentów w wieku produkcyjnym z rynku pracy.

Okobus to mobilny zestaw diagnostyczny, przy czym jest to najnowsze narzędzie pod względem technologicznym. Wykonuje badania dla oka pacjentów z cukrzycą, wyniki są przesyłane do kliniki i analizowane przez lekarzy okulistów. – Do badania w poszczególnych gminach województwa lubelskiego pacjentów zapraszają lekarze rodzinni, którzy zgodzili się na współpracę. Codziennie okobus będzie w innej miejscowości.

Cukrzyca, jak podkreślają specjaliści, to epidemia naszych czasów. W Polsce choruje na nią ok. 3 mln osób. Milion nie wie jeszcze, że ma cukrzycę. Z kolei cukrzycowy obrzęk plamki, a więc najpoważniejsza postać retinopatii, zagraża 200 tys. osób. – Cukrzycowy obrzęk plamki pozostawiony bez leczenia, prowadzi do nieodwracalnej ślepoty i inwalidztwa, a leczony za późno prowadzi do obnoszonej ostrości wzroku. Czyli pacjent przestaje rozpoznawać rysy twarzy, przestaje czytać druk, nie widzi liter. Oznacza to, że nie potrafi przeczytać nazwy leku, rozpoznać dawkowania, wypada też z rynku pracy. Jedyną szansą na uratowanie wzroku jest wczesna diagnostyka i wczesna terapia. Mamy już w kraju program NFZ leczenia tego schorzenia, ale problem polega na tym, że pacjenci zgłaszają się zbyt późno - tłumaczy prof. Rejdak.

Okulista apeluje, aby każda osoba z rozpoznaniem cukrzycy typu drugiego natychmiast zgłaszała się do okulisty. - Główna profilaktyka to zdrowy tryb życia, a także kontrole okulistyczne po czterdziestym roku życia. Wielogodzinna praca z ekranem komputera to narażenie przede wszystkim na wystąpienie wady krótkowzroczności - konkluduje specjalista.


Więcej w numerze 14 "Gościa Lubelskiego" na 9 kwietnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..