Ludzie walczyli o niego przez wiele lat. Pozwolenie na budowę kosztowało więzienie i wysokie grzywny. Po 45 latach od rozpoczęcia budowy abp Stanisław Budzik konsekrował kościół św. Józefa w Kraśniku.
Jest znakiem wiary mieszkańców, ich wytrwałości i determinacji − kościół św. Józefa w Kraśniku Fabrycznym został zbudowany wbrew założeniom władz komunistycznych, że w tym miejscu żadna świątynia nie stanie. Wrogość wobec religii była tak wielka, że w 1959 roku komuniści spalili krzyż, który stał w miejscu dzisiejszego kościoła, a potem przez wiele lat odmawiali zgody na budowę świątyni. Gdy mieszkańcy nie chcieli się z tą decyzją pogodzić i dalej modlili się pod postawionym na nowo krzyżem, byli aresztowani lub nakładano na nich wysokie grzywny. Wszelkie protesty, które przeniosły się pod posterunek milicji, nic nie dawały − przeciwnie, doprowadziły do procesów sądowych i skazania ludzi, którzy walczyli o kościół i możliwość swobodnego wyznawania wiary. Jednak ta determinacja przyniosła w końcu owoce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.