Mefiu - chłopak, który głosi Ewangelię

Mateusz Środa - czyta Pismo Święte, ewangelizuje młodych i przekonuje, że gdy doświadczyło się miłości Pana Boga, nie można o niej nie mówić.

Mateusz ma 18 lat. Od września będzie uczniem maturalnej klasy liceum muzycznego. Mateusz “Mefiu” Środa wydał właśnie swoją drugą płytę, w której rapem wielbi Pana Boga.

- Moja pasja do głoszenia Ewangelii zrodziła się z osobistego doświadczenia Boga. To było w 7 klasie na rekolekcjach. Pamiętam, jak klęczałem przed Najświętszym Sakramentem i On do mnie przyszedł z miłością - opowiada. - Jakieś dwa albo trzy lata później otrzymałem chrzest w Duchu Świętym. Wtedy poczułem prawdziwą wolność i miłość i to, że Pan Bóg wyposaża mnie w umiejętność potrzebną do głoszenia. Zacząłem się sam intensywnie formować, by formować innych. 

Rap w życiu Mateusza pojawił się nieco później. - Wybrałem się kiedyś na pielgrzymkę do Wąwolnicy. Szliśmy z parafii św. Józefa, a z nami szedł ks. Jakub Barczak. W czasie tej pielgrzymki głosił katechezy i rapował. Po Mszy św. na błoniach w Wąwolnicy był jego koncert. Wtedy poczułem w sercu, że Pan wlewa we mnie pragnienie, by coś takiego właśnie robić - wspomina chłopak. 

Mateusz z muzyką związany jest od dzieciństwa. Gra nie tylko na perkusji, która jest jego pierwszym instrumentem, ale także na pianinie i gitarze. - Rap to jednak nigdy nie była moja muzyka - śmieje się. - Pomyślałem, że to pragnienie, które poczułem wtedy, było szalone. Ale gdy wróciłem do domu, stwierdziłem, że po prostu spróbuję. 

Okazało się, że Ten, który poddał pomysł, pomaga również w jego realizacji. - Zacząłem coś pisać i powoli wchodzić w tę muzykę. Szybko powstało kilka utworów a wraz z nimi pomysł, by stworzyć projekt ewangelizacyjny skierowany do bierzmowanych. 

Zaledwie kilkanaście dni temu Mateusz wydał swoją drugą płytę, na której w rytm muzyki rap chwali Pana Boga.


Więcej w "Gościu Lubelskim" nr 29 na 23 lipca.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..