Ponad 500 młodych osób z archidiecezji lubelskiej z bp. Adamem Babem i księżmi opiekunami powróciła ze Światowych Dni Młodzieży.
Młodzież spotkała się z papieżem Franciszkiem podczas wydarzeń centralnych w Lizbonie w pierwszym tygodniu sierpnia. Wcześniej trwały dni w diecezjach. Niemal 70 tys. pielgrzymów ze 126 krajów zostało przyjętych w siedemnastu diecezjach Portugalii kontynentalnej i na wyspach. Podczas dni w diecezjach młodzi ludzie poznawali Kościół lokalny, jego specyfikę, wiernych i region. Każda diecezja miała program skupiony na pięciu filarach: powitanie, odkrycie, misja, kultura i posłanie.
Jak podkreślają lubelscy duszpasterze, mimo pandemicznej przerwy i kryzysów przez nią związanych, w młodych ludziach nie zniknęła chęć wspólnego spędzania czasu, a także radość, która jest bezinteresowna i szczera na tego rodzaju spotkaniach jak ŚDM. – Radość młodych była zauważalna, tryskała z nich wręcz. Cieszyli się wiarą, wspólnotą – mówi bp Adam Bab, który wielokrotnie uczestniczył w spotkaniach młodych z całego świata.
Jak zauważył bp Bab, nowością podczas spotkania w stolicy Portugalii był przebieg formacji młodzieży. – Dotychczas biskupi głosili katechezy, potem była możliwość zadawania pytań. Dialog był niejako zaprogramowany pomiędzy pasterzami a młodymi ludźmi. W Lizbonie dialog został mocniej zaakcentowany. Młodzi ludzie podczas spotkań formacyjnych „Rise up” dużo rozmawiali ze sobą, mieli czas na modlitwę osobistą i na tym fundamencie osadzono nauczanie biskupów. Ci ostatni mieli zalecenie, by nie mówili zbyt długo, ale by dali szansę na wypowiedzenie się młodzieży i na wysłuchanie jej. Było to dialogiczne i synodalne doświadczenie Kościoła, który w swym wnętrzu rozmawia o wierze i o tym, jak się odnajduje we współczesnym świecie, co się zmienia, co jest stałym punktem odniesienia. Wszyscy się wspierali słowem, to była nowość – podkreśla bp Adam.
Ważne okazało się spotkanie z papieżem Franciszkiem, który zostawił program oparty na trzech czasownikach: jaśnieć, słuchać i nie bać się. Te wskazania papieża młodzież i duszpasterze zabrali ze sobą do rodzinnych diecezji. – Wybrzmiało mocno, że papież liczy na młodzież jako apostołów w Kościele. To rys charakterystyczny dla tego pontyfikatu – podkreśla duchowny.
Więcej w najnowszym 33. numerze "Gościa Lubelskiego".