Na placu Litewskim przed budynkiem poczty stanęły plansze opowiadające o porozumieniu Hitlera i Stalina, co doprowadziło do wybuchu II wojny światowej. To krótka historia strasznych czasów.
Po trwających zaledwie 1 dzień negocjacjach 23 sierpnia 1939 roku w Moskwie podpisano pakt o nieagresji pomiędzy Związkiem Sowieckim i Rzeszą Niemiecką, który został poszerzony o tajny protokół. Porozumienie to znane jest jako pakt Ribbentrop–Mołotow.
Adolf Hitler i Józef Stalin wspólnie przygotowali Europie i całemu światu hekatombę wojny o niespotykanych dotąd rozmiarach. Pierwszą ofiarą ich współpracy padła Polska, zaatakowana z dwóch stron 1 i 17 września 1939 roku.
W wyniku trwających sześć lat represji obydwu reżimów totalitarnych Rzeczpospolita Polska straciła blisko 6 milionów obywateli; to historia tysięcy zbrodni, których symbolami pozostają do dzisiaj KL Auschwitz i Katyń.
Związek Sowiecki po dwuletnim okresie bliskiej współpracy z III Rzeszą 22 czerwca 1941 roku sam został przez nią zaatakowany. ZSRS wojnę kończył już w szeregach zwycięskiej koalicji alianckiej. Anglosasi ustępowali wobec nowej imperialnej polityki sowieckiego totalitaryzmu. O sowieckim współudziale w „zbrodni założycielskiej” niewielu chciało wówczas pamiętać.
Hitler i Ribbentrop za swoje czyny zapłacili śmiercią. Pierwszy w obliczu klęski popełnił samobójstwo w bunkrze Kancelarii Rzeszy w Berlinie. Drugi został skazany na karę śmierci przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze. Tysiące niemieckich oprawców pozostało jednak bezkarnych.
Stalin, Mołotow i inni sowieccy przywódcy oraz ich podwładni do dzisiaj nie tylko nie zostali rozliczeni, ale bywa, że ich ogromne zbrodnie są w ogóle kwestionowane.
Wystawa, jaką można oglądać na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie, prezentuje międzynarodowy kontekst paktu zawartego 84 lata temu, w roku 1939, między Hitlerem a Stalinem. Można ją oglądać do 30 sierpnia.