Stereotypowo Różaniec przypisany jest do osób starszych. To jednak nieprawda! Po tę modlitwę sięgają ludzie w różnym wieku i z różnym doświadczeniem życia duchowego, a kto raz zacznie ją praktykować, nie chce jej porzucać.
Październik to miesiąc różańcowy, kiedy to nie tylko w kościołach, ale i w rodzinach szczególnie sięga się po taką formę modlitwy. Choć stereotypowo kojarzy się ona z tym, że jest odmawiana głównie przez starsze osoby, to jednak nie jest prawda.
- Wszystko dlatego, że Różaniec jest modlitwą zarówno bardzo prostą, jak i bardzo głęboką. Zazwyczaj nie sprawia nam trudności odmawianie modlitwy "Ojcze nasz" i "Zdrowaś Mario", nie musimy się więc uczyć niczego nowego. Natomiast kiedy rozważamy poszczególne tajemnice, zagłębiamy się w historię zbawienia. Dociera do nas, co się wydarzyło, kiedy Jezus narodził się i umarł za nas na krzyżu i jakie to ma konsekwencje - mówi ks. Wojciech Rebeta.
Zaletą Różańca jest też to, że można go praktykować w różnych miejscach. Można wziąć ze sobą na spacer, czy w podróż, można zagłębić się w rozważania w kościele i domu.
- To modlitwa zarówno dla ludzi, którzy mają mało czasu, jak i dla tych, którzy mają go dużo. Nie zawsze trzeba odmówić cały Różaniec. Odmówienie jednej dziesiątki to kwestia 5 minut. Od tego warto zacząć. Pamiętam, kiedy ja sam uczyłem się modlić. Nie byłem wtedy jeszcze klerykiem, ale chciałem jakoś zbliżyć się do Pana Boga. Odmawiałem dziesiątkę Różańca i byłem bardzo z siebie dumny, że mi się to udało. Kiedy zacząłem robić to świadomie, poczułem się pociągnięty i chciałem więcej, tak powoli uczyłem się odmawiać cały Różaniec - dzieli się swoim doświadczeniem ks. Wojciech.
Ci, którzy mają więcej czasu, sięgają po modlitwę pompejańską, czyli odmówienie każdego dnia wszystkich części Różańca.
- Takich ludzi wcale nie jest mało. Szczególnie ci, którzy mają wielką motywację, są na jakimś życiowym rozdrożu, czy spotyka ich jakieś trudne doświadczenie, sięgają po tę modlitwę. Ona pomaga im nie tylko przetrwać to, co trudne, ale i wnosi spokój i odświeża relację z Bogiem - podkreśla ks. Wojciech.
Różaniec nie polega na mechanicznym odklepaniu "zdrowasiek", ale jest modlitwą głęboko biblijną. Każda tajemnica dotyczy konkretnego wydarzenia z życia Maryi i Jezusa.
- Kiedy tajemnice różańcowe przełoży się na własne życie, na konkretną sytuację, w jakiej w danym momencie jesteśmy, pozwala nam to spojrzeć na świat i siebie samych z nowej perspektywy. Przecież w Różańcu są zarówno tajemnice radosne, jak i bolesne. Każda życiowa sytuacja może się odnaleźć w którejś z tajemnic. Sięgając po tę modlitwę odnajdźmy, w jakim miejscu jesteśmy - zachęca ks. Wojciech.
Porządkując zachętę do odmawiania Różańca, podaje pięć powodów do odmówienia pięciu tajemnic różańcowych.
1. Różaniec to modlitwa prosta i głęboka.
2. Dla każdego - zarówno dla tego, kto zaczyna uczyć się modlitwy, jak i dla tego kto ją od dawna praktykuje.
3. Przekłada się na nasze codzienne życie i konkretne wydarzenia.
4. Jest modlitwą biblijną i wychowawczą.
5. Koncentruje nas na Jezusie. Każde odmówione "Zdrowaś Mario", ma w środku słowo Jezus. Wypowiadając je, przyjmujemy duchową komunię.