Na biblijnym szlaku
Do Ziemi Świętej najlepiej pojechać osobiście, oczywiście w czasach pokoju, kiedy jednak nie ma takiej możliwości namiastkę tego niezwykłego miejsca można poznać np. w Łopocznie podczas rekolekcji biblijnych.
Ci, którzy mają pragnienie bliższego poznania Pisma Świętego i jego zrozumienia nie tylko w kontekście wiary, ale też historycznym, mają w diecezji lubelskiej kilka możliwości. Wśród nich są spotkania biblijne organizowane w Domu w Łopocznie oraz Kurs Formacji Biblijnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
- Żeby spotkać się bliżej ze słowem Bożym potrzeba ciszy, stąd każdy, kto decydował się na udział w spotkaniach biblijnych, po pierwsze odkładał telefon komórkowy, po drugie zagłębiał się w lekturę słowa Bożego i słuchał tego, co Pan Bóg ma mu do powiedzenia. Swoimi radościami i troskami w kontekście tego, co zrozumiał w świetle czytanego słowa mógł podzielić się z kapłanem lub wspólnotą - wyjaśniają organizatorzy.
Dla tych, którzy chcieli na własne oczy zobaczyć ziemię Jezusa, odbyła się też pielgrzymka do Ziemi Świętej pod kierunkiem ks. prof. Mirosława S. Wróbla, archidiecezjalnego moderatora Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II Sekcji Nauk Biblijnych KULI, i ks. Mirosława Bieleckiego, ojca Ogniska Światła i Miłości. Było to uzupełnienie spotkań biblijnych organizowanych w Domu w Łopocznie. Wartość tego wyjazdu jest tym większa, że obecna sytuacja związana z wojną w Izraelu nie pozwala na zwiedzanie Ziemi Świętej.
Pielgrzymka dostarczyła wrażeń oczom, sercom, duchowi, ale też umysłom uczestników przez opowiadania z nawiązywaniem do Biblii, które prowadził ks. Mirosław Wróbel, oraz konferencje ks. Mirosława Bieleckiego.
- Dla mnie było to wszystko podane w taki sposób, że trafiało prosto do serca - mówi Asia.
8 października w Ognisku Miłości w Łopocznie odbyło się spotkanie popielgrzymkowe.
Był czas na wspólną modlitwę, wspomnienia, oglądanie zdjęć, ale też na świadectwa. Niemal w każdej wypowiedzi przewijała się myśl przewodnia - tęsknota, chęć powrotu, wdzięczność, spełnienie marzeń.
Po owocach poznać można, jak wielkie to było dzieło, jak zmieniło serca pielgrzymów, jak wrócili przemienieni, zachęceni do uważnego wczytywania się i słuchania słowa Bożego. Każdy z nich wrócił z refleksjami nad sobą.
Alicja nie dowierzała, że może chodzić po miejscach, gdzie chodził Jezus. Poczuła, zachętę do regularnego i wytrwałego czytania słowa Bożego.
Wszyscy pielgrzymi odnowili przyrzeczenia z chrztu świętego i zostali polani wodą z rzeki Jordan, słysząc słowa: "Jesteś Dzieckiem umiłowanym", co na długo zostanie w pamięci i sercach.
- Teraz dzieje się wiele cudów w moim życiu - daje świadectwo Dorota.
Każdy z pielgrzymów mówi o niezwykłym doświadczeniu wiary i owocach, jakie przynosi ten czas.
- Trzeba się cieszyć każdą chwilą i za nią dziękować - podkreślają Agnieszka z Jankiem. - Jeszcze dwa miesiące temu grupa spacerowała po miejscach, które pamiętają czasy Zbawiciela, a teraz słyszymy doniesienia o rakietach spadających w tym kraju.
Dziś nikt nie wie, jak zakończy się konflikt w Ziemi Świętej i czy będzie bezpieczna możliwość powrotu w to miejsce. Niezależnie od sytuacji w Izraelu można tu, w Lublinie, czy Łopocznie poznać bliżej Ziemię Świętą, uczestnicząc w kursie formacji biblijnej na KUL lub w rekolekcjach w Ognisku Światła i Miłości w Łopocznie.
Informacje o datach spotkań są podawane na bieżąco na stronach internetowych www.kurs-biblijny.pl www.kuria.lublin.pl www.biblista.pl ww.sfd.kuria.lublin.pl
