W wielu miejscach w Polsce odbywają się kwesty na rzecz ratowania zabytkowych mogił. Tak jest też w Lublinie i Chełmie, gdzie zbierane są pieniądze potrzebne na renowacje pomników.
W Lublinie kwesta rozpoczęła się 1 listopada i potrwa do piątku 3 listopada. Już wiadomo, że udało się zebrać kwotę równą tej z ubiegłego roku, czyli 90 tys., ale dzisiejszy dzień może jeszcze tę sumę znacząco powiększyć. Dzięki zebranym pieniądzom zabytkowe mogiły na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie będą modły odzyskać swój blask. Tym samym pamięć o ludziach w nich pochowanych zostanie utrwalona dla kolejnych pokoleń.
Kwesta odbyła się także w Chełmie, gdzie Stowarzyszenie WeRwA wspólnie z wieloma partnerami przeprowadziło kwestę na rzecz renowacji nagrobka anonimowego powstańca z połowy XVIII wieku, który zlokalizowany jest na cmentarzu parafialnym przy ul. Lwowskiej. Do akcji tej zaproszeni byli wszyscy chętni, mieszkańcy miasta, politycy, władze, uczniowie szkół, harcerze. Na obu chełmskich cmentarzach - parafialnym i komunalnym - prowadzona przez wolontariuszy była zbiórka do puszek .
- Zebraliśmy 17 659,14 zł. Ponieważ koszt zakładanej renowacji zawiera się pomiędzy
Kwestarzom należą się jeszcze większe podziękowania. Nie sposób Ich wszystkich wymienić indywidualnie, ograniczymy się tylko do wielkich podziękowań dla chełmskich szkół: I, II i IV Liceum Ogólnokształcącego, Zespołu Szkół Energetycznych i Transportowych, Zespołu Szkół Technicznych oraz Medycznego Studium Zawodowego w Chełmie. Podziękowania należą się harcerzom, pracownikom chełmskiego muzeum, Oddziałowi PTTK im. Janczykowskiego, urzędnikom, pracownikom miejskich spółek oraz wszystkim innym, którzy dzielnie trzymali w rękach kwestarskie puszki.
Tegoroczna kwesta w Chełmie była wznowieniem zbiórek po trzech latach przerwy, po czasie pandemii.