Kapliczka na rogatkach Chełma

Od 13 lat miejsce to gromadzi kapłanów, fundatorów, wiernych parafii i okolicznych mieszkańców na wspólnej modlitwie. Kapliczka Chrystusa Króla pobudowana przez rodzinę Jochaniuk na wyjeździe z Chełma w stronę Hrubieszowa jest miejscem modlitwy wielu ludzi.

Na zakończenie roku liturgicznego wierni parafii Świętego Ducha w Chełmie tradycyjnie już modlili się w intencji fundatorów i budowniczych kapliczki Chrystusa Króla, prosząc o błogosławieństwo dla żyjących, a dla zmarłych o nagrodę życia wiecznego.

To miejsce modlitwy powstało i zostało poświęcone w 2010 roku. Rodzina Jochaniuk, fundując kapliczkę, poświęciła siebie i swoją rodzinę Sercu Chrystusa Króla. Dbają o to miejsce i propagują nabożeństwo do Jezusa, jedynego Władcy. Okoliczni mieszkańcy i parafianie gromadzą się tam na majówki czy modlitwę różańcową.

W Uroczystość Chrystusa Króla co roku po Mszy św. w kościele parafialnym organizowane  jest spotkanie modlitewne właśnie przy kapliczce. W tym roku nawet kapryśna pogoda nie wystraszyła chętnych do modlitwy. Zgromadzonym wiernym i zebranym na modlitwie wielu kapłanom z chełmskich parafii dziękował za przybycie ks. proboszcz Jacenty Pyter, zachęcając do wspólnego wołania o pomoc Chrystusa Króla w naszej codzienności.

- Od trzynastu lat gromadzimy się tu, aby się modlić do Chrystusa Króla. Aby jeszcze raz wyznać wiarę, że On jest naszym Panem, naszym Królem. Dziękujemy za budowniczych, fundatorów, za żyjących, ale też wspominamy tych, co odeszli. Wspominamy tych, co swoimi ofiarami wspierali i wspierają to miejsce. Wspominamy śp. ks. kanonika Mariana Wysockiego, który był proboszczem w czasie postawienia i poświęcenia tego miejsca, który był budowniczym i pierwszym proboszczem naszego kościoła. Wspominamy kapłanów,  którzy pracowali w parafii, zwłaszcza tych, co już odeszli do Pana. Modlimy się w tych wszystkich intencjach litanią do Chrystusa Króla - mówił ks. kanonik Jacenty Pyter.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..