Żołnierskie piosenki zabrzmiały w niedzielne popołudnie przy kościele Chrystusa Odkupiciela w Chełmie. To pierwszy rodzinny festyn w tej parafii. Tematem przewodnim była miłość do naszej ojczyzny.
Rodzinny Festyn Patriotyczny to wydarzenie, które ukazuje nam Ojczyznę jako wielki skarb. Świętowanie rozpoczęło się bezpośrednio po Mszy Świętej. Na placu przed kościołem zgromadzili się wierni i zaproszeni goście. Ksiądz proboszcz Ireneusz Posturzyński oficjalnie otworzył festyn i zaprosił do wspólnego świętowania.
- Parafia to rodzina, potrzebuje spotkania na modlitwie, ale też integracji przez wspólną zabawę - mówił ks. Ireneusz.
Na scenie prezentowali się uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6 i nr 8 z Chełma z utworami patriotycznymi. Tańczył i śpiewał Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Chełmskiej. Pojawiły się tańce narodowe, a kolorowe stroje ubarwiły wydarzenie. Nie zabrakło wojska z prezentacją sprzętu, dzieci i młodzieży z Klubu Wojskowego i MDK Chełm. Chełmski regionalista i historyk Zbigniew Lubaszewski opowiadał o chełmianinach, którzy brali udział w bitwie pod Monte Cassino i powstaniu styczniowym.
Zainteresowaniem cieszyły się konie, na których przyjechali - prezentując historyczne stroje - członkowie Chełmskiego Stowarzyszenia Miłośników Koni i Kawalerii Polskiej.
Okazało się, że jest mnóstwo ludzi z pasją. Pokaz tańca z szarfami i chustami zachwycił widzów. Stoisko i pokaz replik strojów z czasów II wojny światowej prezentowane przez młodych ludzi z stowarzyszenia Moje Nowosiółki przyciągało chętnych do oglądania, dotykania i mierzenia. Była to żywa lekcja historii.
Musztra w wykonaniu dziewcząt z Zespołu Szkół Ekonomicznych i Mundurowych zadziwiła, że kobiety potrafią tak fantastycznie władać bronią i tańczyć z nią. Hitem był występ funkcjonariuszy Oddziału Straży Granicznej z piosenkami żołnierskimi. Swoje stoisko z rodzimymi miodami zaprezentował Nadbużański Związek Pszczelarzy w Chełmie. Każdy włączył się jak potrafił. Zmotywowane przez pomysłodawcę festynu ks. Karola Mazura panie z kół różańcowych upiekły pyszne ciasta. Pomagała młodzież i starsze dzieci. Grę terenową i pokazowy apel poprowadzili niezawodni i niezastąpieni Skauci Europy działający przy parafii.
Czas spędzony razem jest bezcennym darem. I choć był to pierwszy taki festyn w parafii, już zaplanowany jest kolejny. Na długo w pamięci pozostaną chwile wspólnego śpiewu żołnierskich piosenek i wybijanego marszowego rytmu na bębnach przez uzdolnione dzieci.