Nie wystraszył ich lejący się z nieba deszcz, choć część namiotów przeciekła, nie zraziła pobudka wcześnie rano, mimo że wciąż trwają wakacje, nie wystraszyli się modlitwy i konferencji, chociaż wielu z nich nie miało wcześniej takich doświadczeń.
Trwa Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej w Garbowie. Mimo wczorajszej ulewy, nie wyjechali. Ponad 800 młodych ludzi z różnych parafii naszej archidiecezji konfrontuje się ze sobą samym, drugim człowiekiem i Panem Bogiem, bo tematem tegorocznego spotkania jest konfrontacja, o której mówi br. Szymon Janowski kapucyn.
- Zmagania, walka duchowa, bunty to element dorastania. Mówiąc do młodych pokazuję im, że Ewangelia wciąż jest aktualna. Wszystko, co przeżywają, opisane jest na kartach Pisma Świętego. Tam można też znaleźć podpowiedzi, jak sobie z tym wszystkim poradzić - mówi br. Szymon Janowski.
Skąd pomysł na konfrontację?
- Każdy z nas się z czymś konfrontuje, z czymś się mierzy. Czasami w tej walce czujemy się osamotnieni, myślimy, że nie ma nikogo, żadnego wsparcia. Przez spotkanie w Garbowie chcemy pokazać ludziom młodym po pierwsze, że Pan Bóg jest z nimi niezależnie od ich życiowych zakrętów, nie obraża się na nich i chce z nimi być, a po drugie, że są inni młodzi ludzie, którzy też mogą być pomocą. Każdy ma swoją historię, a w niej większe lub mniejsze zakręty, ale chodzi o to, żeby nie bać się życia, bo w życiu chodzi właśnie o życie - mówi ks. Przemek Ruszniak, współorganizator SMALu.
Dla młodych obecnych na spotkaniu wiele treści to odkrycie.
- Rzeczywiście, do niektórych spraw mam nastawienie, że jestem słaba i nic nie da się zrobić, do innych podchodzę zadaniowo, próbując podjąć jakieś działanie. Na razie jest we mnie wiele emocji, ale jak mówił br. Szymon, konfrontacja boli, jest rodzajem fermentu, który powoduje zmiany, więc wiele może się wydarzyć. To, co już się wydarzyło, to piękny dzień, spędzony ze wspaniałymi ludźmi, których tu poznałam i mam nadzieję, że po powrocie do domu dalej będziemy w kontakcie - mówi Asia, jedna z uczestniczek SMALu.
Dziś jeszcze przed uczestnikami spotkania Eucharystia i koncert TAU. Jutro kolejny dzień pełen wrażeń.