Pierwsza grupa żołnierzy 2 LBOT dzisiaj w nocy wyruszyła do walki z żywiołem na południowym zachodzie kraju. Żołnierze oraz wydzielony sprzęt od rana będą w dyspozycji WZZ Dolny Śląsk.
W godzinach nocnych ponad 150 żołnierzy naszej brygady wyruszyło, aby wesprzeć działania ratownicze na południowym zachodzie kraju. Dodatkowo wydzieliliśmy agregaty prądotwórcze oraz stacje zasilania, które zwłaszcza na terenach pozalewowych są niezwykle przydatne. Naszym zadaniem jest pomoc ludności cywilnej. Pomoc przy ewakuacji mieszkańców, pomoc przy wzmacnianiu wałów przeciwpowodziowych, ale również pomoc przy usuwaniu skutków powodzi na terenach, gdzie woda już opadła – wyjaśnia kpt. Marta Gaborek, oficer prasowy 2 LBOT.
Od godzin porannych we wtorek 17 września żołnierze 2 LBOT będą dysponowani w miejscach, gdzie pomoc jest najpilniejsza. Dodatkowe siły i środki #2LBOT będą uruchamiane zgodnie z potrzebami wynikającymi z przemieszczania się fali powodziowej.
Na południu i zachodzie Polski trwa powódź. Wicepremier oraz szef resortu obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się z apelem do pracodawców w sprawie ochotników, którzy działają w OSP i WOT.
– Prosimy o zwolnienie ich z pracy. Prosimy o to, żeby nie musieli przychodzić, jeżeli biorą udział w akcji, a są z różnych województw - powiedział W. Kosiniak-Kamysz podczas spotkania powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu.
Zgodnie z zapisami Ustawy o obronie Ojczyzny – Wojska Obrony Terytorialnej są odpowiedzialne za niemilitarną część zadań zarządzania kryzysowego w resorcie obrony narodowej, a Dowódca WOT pełni obowiązki Szefa Centrum Zarządzania Kryzysowego MON. Szef CZK MON odpowiada za „planowanie, koordynowanie i wykonywanie zadań związanych z udziałem oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych w zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, działań w zakresie ochrony mienia, akcjach poszukiwawczych oraz akcjach ratowania lub ochrony zdrowia i życia ludzkiego, a także udziału w realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego”.
(obraz) |