Caritas dla powodzian

Widząc obrazy zalanych miejscowości, a potem zniszczeń, jakie zostawiła za sobą woda, wiele osób chce przyjść z pomocą. Można to zrobić na wiele sposobów, także za pośrednictwem Caritas Archidiecezji Lubelskiej.

- Zawsze pomagamy tam, gdzie są ludzie w potrzebie. Od pierwszych chwil powodzi jesteśmy w stałym kontakcie z Caritas Diecezji Świdnickiej, na terenie której znajduje się Kotlina Kłodzka. Na bieżąco spływają do nas informacje o tym, czego najbardziej potrzeba, i to staramy się zapewnić. Oczywiście jest to możliwe dzięki wsparciu wielu osób, które przynoszą dary do naszej siedziby i wpłacają na konto pieniądze - mówi ks. Łukasz Mudrak, dyrektor lubelskiej Caritas.

W pierwszej kolejności potrzebna była woda pitna i żywność o długim terminie ważności. Kolejne potrzeby związane będą ze sprzątaniem po powodzi.

- Łopaty, wiadra, osuszacze pomieszczeń, pompy do odpompowywania wody, agregaty prądotwórcze, materiały budowlane. To środki potrzebne do usuwania skutków powodzi. Oczywiście potrzebne są też pieniądze, by móc zakupić wiele z tych materiałów tam na miejscu, jak najbliżej poszkodowanych, by uniknąć kosztów transportu, ale wszystko, co ludzie przyniosą do naszej siedziby, zostanie spakowane i wysłane - podkreśla ks. Łukasz.

W najbliższą niedzielę w kościołach naszej archidiecezji odbędzie się także zbiórka na rzecz poszkodowanych.

- Wiemy, że wiele parafii już organizuje zbiórki także u siebie. Ludzie chcą pomagać i to jest świadectwo miłości bliźniego w praktyce. Każdy, kto chciałby włączyć się w pomoc, może to uczynić na różne sposoby - podkreśla dyrektor Caritas.