Zaskakująca frekwencja, duchowa uczta i ludzie, którzy słuchają i którzy mówią. W Chełmie po raz pierwszy, ale nie ostatni, odbyło się Benedyktyńskie Spotkanie Młodych.
Siostra Nazaria Nizio, benedyktynka, z pochodzenia chełmianka, mieszkająca obecnie w domu zakonnym przy chełmskiej bazylice z entuzjazmem opowiada o Benedyktyńskim Spotkaniu Młodych.
– Trzy, cztery razy w roku w różnych domach zgromadzenia odbywają się takie spotkania. Były Puławy, Gdańsk i przyszedł czas na Chełm – mówi siostra.
Kiedy pojawił się pomysł i pragnienie utworzenia takiego dnia skupienia w Chełmie, jak zwykle pojawiły się obawy. Determinacja siostry, niesamowita otwartość księdza proboszcza Andrzeja Sternika i pomoc rodziców i współsióstr sprawiły, że niemożliwe stało się możliwe.
20 września do Chełma przybyło 46 uczestników, w tym 17 chłopców, którymi zajmowało się sześciu opiekunów. Przybyli z Gdańska, Puław, Biłgoraja, Koszalina, Białegostoku, Tczewa i Chełma. Weekendowe rekolekcje rozpoczęło spotkanie integracyjne. Każdy dzień był wypełniony ciekawymi punktami programu. Konferencje ks. Pawła Gołofita i s. Nazarii koncentrowały się na tematyce słuchania słowa Bożego w życiu codziennym. Był czas na modlitwę, na adorację Najświętszego Sakramentu, czas słuchania, ale też dzielenia się radością. Uczestnicy zwiedzali zabytki miasta, sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej, krypty, piwnice pobazyliańskie i Chełmskie Podziemia Kredowe. Poznali też historię cudownego wizerunku Matki Bożej Chełmskiej. W centrum każdego dnia była Msza św. Atrakcją była gra terenowa, zabawa przy rozwiązywaniu rebusów, krzyżówek, szyfrów i piknik przy ognisku z muzyką i tańcami.
Rekolekcyjne Benedyktyńskie Spotkanie Młodych dobiegło końca w niedzielę 22 września, ale już zaplanowano kolejne za rok.