Ta mała miejscowość posiada dwa kościoły, które głęboko wpisały się w miejscową historię.
Świątynie są nie tylko świadectwem wiary, ale i codziennego życia mieszkańców na przestrzeni dziejów. – Często ktoś odwiedzający naszą parafię pyta, dlaczego mamy dwa kościoły – jeden parafialny, a drugi używany przez nas czasowo od maja do września? Odpowiedź nie zawiera jakichś skomplikowanych historii, ale świadczy o tym, że od wieków Markuszów był znaczącą miejscowością wśród licznych włości Jana Firleja, dawnego właściciela okolicznych dóbr, który rezydował w Dąbrowicy. Z jego fundacji istniał tu tzw. szpital dla ubogich, czyli przytułek, gdzie schronienie otrzymywali najbiedniejsi, a przy szpitalu zwykle budowano kaplicę, tak by biedacy mieli gdzie się modlić. To praktyka stosowana na terenie całej dawnej Rzeczpospolitej. Nie inaczej było w Markuszowie – wyjaśnia proboszcz ks. Michał Głowacki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.