Jest ich ponad 1,5 tys., wszyscy młodzi, szukający odpowiedzi na ważne pytania w życiu i przygotowujący się do sakramentu bierzmowania. Przyjechali na spotkanie "Rozpaleni", by doświadczyć radości wiary.
To wydarzenie, które odbywa się po raz trzeci. Hala Targów Lublin okazała się zbyt mała, by pomieścić wszystkich chętnych - to znak, jak bardzo młodzi ludzie są otwarci na poznanie żywego Kościoła, który przecież sami tworzą.
- Chcemy pokazać, że Kościołowi zależy na ludziach młodych - kandydatach do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Pokazać im, że Bóg jest na wyciągniecie dłoni i chce działać w życiu każdego z nas. Dlatego zapraszamy ich na spotkanie, gdzie mogą usłyszeć świadectwa, poczuć się wspólnotą i doświadczyć, że Bóg czeka na nich z wielkimi darami - mówi ks. Mateusz Wójcik, duszpasterz młodzieży.
Wśród uczestników jest Ania Kowalik. - Jestem tutaj, bo cała grupa przygotowująca się do bierzmowania z mojej parafii została zaproszona i zachęcona przez naszych księży, byśmy się zmobilizowali i przyjechali. Miałam trochę obaw, jak się tu odnajdę, ale niepotrzebnie. To coś niesamowitego widzieć tylu młodych ludzi w moim wieku, którzy razem się modlą. Chciałabym, żeby to doświadczenie dnia dzisiejszego mogło częściej się powtarzać. Może czas znaleźć dla siebie jakąś wspólnotę - mówi Ania.
Po zakończeniu spotkania czas przygotowań do przyjęcia sakramentu bierzmowania trwa dalej w parafiach. - "Rozpaleni" to punkt wyjścia i zaproszenie do pogłębiania treści, które młodzi usłyszeli podczas spotkania - podkreślają organizatorzy.