Zabawy naszych babć i dziadków wracają do łask

Historia zatacza koło i tak też jest z zabawami czy grami. Stare zabawy podwórkowe, gry planszowe i papierowe wracają do łask. W Chełmie odbyła się już druga edycja spotkań z grami starszego pokolenia.

Papierowe Love to hasło, pod jakim odbyła się akcja przywracania pamięci o zabawach papierowych. To druga po "kapslowe Love podwórkowe" akcja wschodzącego stowarzyszenia łączącego pokolenia "Pokoleniowe Love". Tak jak w pierwszym wydarzeniu w miniony weekend pomysłodawcy skupili się na grach podwórkowych dzieciństwa 40- czy 50-latków, tak papierowe Love skupiło się na grach lat szkolnych. Do takich zabaw wystarczyła kartka z zeszytu i długopis. Zabawę z wypisywaniem różnych rzeczy z kilku kategorii na jedną literę, czy grę w statki albo sztukę blokowania w kółko i krzyżyk znają niemal wszyscy. Podczas przerw, lub na lekcji, ukrywając się przed czujnym okiem nauczyciela, wielu zmagało się z przeciwnikiem na kartce z zeszytu. To były gry, które rozwijały, uczyły, ćwiczyły i wymagały skupienia. Największą furorę podczas Papierowe Love zrobiła gra pełna ataków i blokad - kropki - gdzie każdy walczył o przejęcie kropek rywali.

Akcję wskrzeszania starych zabaw i gier tworzą głównie Tomasz Karenko człowiek pełen pasji, artystycznego doświadczenia, który obecnie pracuje jako terapeuta zajęciowy oraz Kamil Wilk, zwany Chełmskim Jokerem. To człowiek pomysłowy, niezniechęcający się porażkami, kochający Chełm i jego mieszkańców. Chętnie uczestniczy niemal we wszystkich imprezach miasta. Dzięki wsparciu Chełmskiej Biblioteki Publicznej, która zaprosiła na event w swoje progi było klimatycznie. Okazało się, że zainteresowanych było dużo.

« 1 »