Tegoroczna zbieżność Chanuki i Bożego Narodzenia łączy w sobie dwa wielkie święta, niosące przesłanie światła, nadziei i pokoju. Choć mają one różne korzenie religijne, obie tradycje skupiają się na symbolice światła, które przezwycięża ciemność.
Dwa tysiące lat temu Żydzi walczyli z Grekami, aby móc ponownie swobodnie wyznawać swoją religię. Grecy zakazali wszystkich żydowskich rytuałów, zmuszając do oddawania czci ich bogom. Po trzech latach skończył się czas ucisku, a w świątyni zapłonęła menora. Mówi się też o cudzie, którego upamiętnieniem jest święto Chanuka. Zwycięstwo Izraelitów miało konsekwencje w obyczajowości.
- Świątynia musiała być oczyszczona i zostać ponownie poświęcona Bogu Izraela. W tym właśnie czasie odkryto, że znajdowała się w niej mała ilość oliwy, co pozwalało, aby główna lampa - menora, paliła się tylko przez jeden dzień - wyjaśnia s. Eliana Kuryło, przełożona Wspólnoty Błogosławieństw w Emmaus-Nicopolis w Izraelu, zaangażowana w dialog żydowsko-chrześcijański.
Jak przytacza s. Kuryło, stał się cud i światło nie zgasło przez osiem dni, pomimo braku nowego, rytualnie czystego oleju, na którego przygotowanie w ówczesnych czasach potrzebowano ośmiu dni.
Według rabina Nossona Schermana, amerykańskiego rabina charedim, ojca współczesnej angielskiej literatury Tory, fakt, że walka pomiędzy żydowskimi powstańcami a okupującą kraj armią króla syryjskiego Antiocha IV została zwieńczona pomnożeniem oliwy oraz tym, że Bóg postanowił przypieczętować zwycięstwo cudem światła, był dowodem dla przywódców Izraela, że ich wysiłek był czymś więcej niż tylko walką o szacunek dla siebie i o wolność.
- To była wojna światłości przeciw siłom ciemności. Tak wypełniło się Bożego przykazanie „Niechaj się stanie światłość!” - mówi s. Kuryło.
Zwycięstwo, o którym mowa w tradycji żydowskiej, ugruntowane jest jako cud menory, której oliwa dawała światło, nawet gdy fizycznie było to niemożliwe, a święto, które przywołuje te wydarzenia - Chanuka - symbolizuje również ostateczne zbawienie.
Chanuka na Lubelszczyźnie
Przez osiem dni specjalny świecznik (chanukija) jest zapalany przy drzwiach lub ustawiany na parapecie okna na znak pamięci o zwycięstwie nad Hellenami.
- Zapalając świece podczas święta Chanuki, nasi żydowscy bracia i siostry pamiętają i są wdzięczni za zwycięstwo Bożego światła nad ciemnością oraz nad wrogimi siłami, które próbowały nie tylko ich zniszczyć, ale także chciały unicestwić ich wiarę w jednego prawdziwego Boga - podkreśla s. Eliana.
Święto Chanuki obchodzone przez lubelskich Żydów było wydarzeniem upamiętniającym zwycięskie powstanie i cud rozmnożenia oliwy. Przypadało w okolicy chrześcijańskiego Bożego Narodzenia i miało z nim kilka elementów wspólnych np. rozdawanie prezentów. Chanuka była dla lubelskich Żydów świętem rodzinnym, dzieci obdarowywano prezentami - słodyczami i drobnymi monetami. Pieniądze otrzymywali również mełamedzi i ich pomocnicy, a także kantorzy, szamesi i służba. Opowiadano sobie zagadki, bajki i opowieści. Wśród świątecznych potraw dominowały placki smażone na oleju i pączki. Święto Chanuki, podczas którego Żydzi oczekiwali na cud, jest częstym tematem utworów Singera, których akcja rozgrywa się na Lubelszczyźnie m.in. W opowiadaniu Dziedzic z cyklu opowiadań Moc światła: osiem opowieści chanukowych, którego akcja rozgrywa się w Biłgoraju.
Boże Narodzenie, świętowane w chrześcijaństwie na pamiątkę narodzin Jezusa, także koncentruje się na symbolice światła. Jezus jest nazywany „Światłem świata”, które przychodzi do ciemności, by dać nadzieję i zbawienie. Tak więc obie tradycje, choć wynikające z różnych historii, niosą podobne przesłanie o triumfie światła nad mrokiem.
Chanuka, podobnie jak Boże Narodzenie, jest świętem wesołym i rodzinnym. W każdy wieczór wokół chanukiji stawianej przy oknie tak, aby jej światło wychodziło na zewnątrz domu, gromadzi się cała rodzina. W zależności od przyjętego zwyczaju, wszyscy zapalają jeden świecznik lub każdy domownik zapala własny.
2 stycznia 2025 r., Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. Abrahama J. Heschela KUL zaprasza na wydarzenie “W blasku Świateł Chanuki i Betlejemskiego Światła Pokoju. Orędzie Pokoju i Nadziei z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II”. Będzie to ostatni dzień Chanuki. Połączenie Betlejemskiego Światła Pokoju z ostatnią świecą Chanuki zwraca uwagę na wspólne wartości, jakimi są pokój, nadzieja i współpraca między Żydami a chrześcijanami.
- Odpalając ostatnią świecę chanukową w obecności Betlejemskiego Światła Pokoju, chcemy podkreślić potrzebę dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, o którą tak zabiegał i apelował Jan Paweł II - podkreśla wicedyrektor Centrum Heschela ks. dr Paweł Rytel-Adrianik.
(obraz) |