Za królami w Chełmie

Hasłem tegorocznej edycji Orszaku Trzech Króli było: "Kłaniajcie się, królowie". To już 14. raz królewskie orszaki przemierzały ulice Chełma, aby poruszyć ziemię do jedności i wspólnoty, aby oddać hołd Nowonarodzonemu.

Rok Jubileuszowy skłania, by iść w pielgrzymce nadziei. Tak właśnie mieszkańcy Chełma podążali za gwiazdą z parafii Świętej Rodziny, Chrystusa Odkupiciela i Świętego Ducha, a do nich dołączali wierni wszystkich parafii. Jest już tradycją, że Królom towarzyszą gwiazda, chorągwie, ale też postacie z jasełek - anioły czy pastuszkowie. Mieszkańcy chętnie i licznie biorą udział w takich wydarzeniach. Jest to świadectwo wiary, ale też okazja do wyrażania radości z narodzin Zbawiciela. Każdy Król podążał ze świtą, wśród pielgrzymów nie zabrakło schol, skautów, harcerzy, przedstawicieli różnych wspólnot parafialnych, kapłanów i sióstr zakonnych. Byli przedstawiciele dzieci, młodzieży i dorosłych, nie zabrakło ludzi kultury, nauki, przedstawicieli różnych zawodów. Każdy chciał pokłonić się Jezusowi. Piękne stroje, korony na głowach, śpiew kolęd i pastorałek ubarwiły orszaki i spowodowały, że wszyscy czuli się jednością.

  Orszak przed bazyliką w Chełmie. Małgorzata Błaszko-Padewska /Foto Gość

Plac przed bazyliką wypełnił się wiernymi i pojawiły się flagi. Nawet słońce zaświeciło intensywniej. Wzruszający był moment, kiedy Mędrcy padli przed Dziecięciem.