Pan powołał do siebie Elżbietę Ogrodnik - świadka powstawania Ruchu Światło-Życie, kręgów Domowego Kościoła, kobietę, która wraz z mężem poświęciła wiele lat życia na głoszenie Dobrej Nowiny nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach.
Oazowicze mówili o niej po prostu Ela, bo każde spotkanie z nią było jak spotkanie z kimś bliskim. Podczas pierwszego z kilku wywiadów dla "Gościa Niedzielnego" o początkach Ruchu Światło–Życie w naszej diecezji i spotkaniu z ks. Franciszkiem Blachnickim, zwróciłam się do niej "pani Elu", na co ona, mimo takiej różnicy lat, że mogła być moją mamą, a nawet babcią, powiedziała, że nie jest żadną panią, a we wspólnocie oazowej wszyscy są braćmi i siostrami, więc niech zostanie zwyczajnie Ela. Tak było w wielu przypadkach. Zawsze uśmiechnięta, gotowa do służby drugiemu człowiekowi, skarbnica oazowej wiedzy.
Elżbieta i Stefan Ogrodnikowie byli parą animatorską pierwszego kręgu lubelskiego Domowego Kościoła, którego moderatorem był czcigodny sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki, współtworzącą metodę pracy kręgu i duchowości małżeńskiej Domowego Kościoła. Przez wiele lat Elżbieta i Stefan prowadzili dziesiątki różnego typu rekolekcji śródrocznych w diecezji, w kraju i za granicą. Poprowadzili jedną z pierwszych oaz rodzin w naszej diecezji (w Łabuniach koło Zamościa w 1981 r.). Ściśle współpracowali z ks. Blachnickim, z s. Jadwigą i kolejnymi księżmi moderatorami Ruchu.
Zawsze podkreślała, że Ruch Światło–Życie był nie tylko darem dla ich małżeństwa, ale też dla każdego osobiście. Nauczył z miłością patrzeć na siebie nawet w chwilach trudnych i kryzysowych i prowadził przez życie napełniając je głębią.
Posługiwali również jako pierwsza para diecezjalna (1977–1985), para filialna, a kiedy w 1983 r. powstał pierwszy krąg centralny DK, weszli w skład tego kręgu. Członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, zawsze gotowi do diakonii na rzecz Ruchu i Kościoła, nigdy nie odmawiali posługi. Swoją wiarą i doświadczeniem chrześcijańskiego życia we wspólnocie Ruchu Światło–Życie dzielili się z tysiącami małżeństw w Polsce i Europie. I chociaż w 2001 r. Stefan odszedł do domu Ojca to Elżbieta, będąc w kręgu, nadal służyła rodzinom swoją wiarą, doświadczeniem i pięknym świadectwem.
Msza św. żałobna zostanie odprawiona w środę 22 stycznia 2025 r. o godz. 10.00 w parafii św. Józefa w Lublinie przy ul. Filaretów 7. Różaniec rozpocznie się o godz. 9.30. Pogrzeb odbędzie się po Mszy św. na cmentarzu przy ul. Lipowej.