Różne historie powołania i różne charyzmaty, ale jedno wspólne pragnienie - służba Bogu - łączy siostry i braci żyjących w zgromadzeniach zakonnych. Na wspólnej modlitwie w archikatedrze spotkali się przedstawiciele zgromadzeń posługujących na naszej archidiecezji.
Dzień Życia Konsekrowanego obchodzony jest corocznie w Święto Ofiarowania Pańskiego. Ustanowiony został przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku.
– To okazja do refleksji nad darem życia poświęconego Bogu, a zarazem podziękowanie osobom, które odpowiedziały na to powołanie, za ich oddanie Bogu i braciom w codziennej posłudze według swoich charyzmatów – mówił abp Stanisław Budzik, który przewodniczył Eucharystii w lubelskiej archikatedrze. Zwracając się do zgromadzonych, wskazywał na postać Symeona i Anny, którzy zaufali obietnicy.
– Zadajemy sobie pytanie, skąd w ich sercach brała się radość. Oboje z nadzieją oczekiwali pocieszenia Izraela, trwali w modlitwie, otwierali się na Ducha Świętego. To stąd płynął spokój. Patrząc na Annę, widzimy, co daje smak prawdziwej przygody, co nadaje sens codziennym zmaganiem i nie pozwala się zniechęcić. Tą siłą jest nadzieja, która jest spojrzeniem w przyszłość – mówił abp Stanisław.
Papież Franciszek przypomniał w Roku jubileuszowym, że nadzieja zawieść nie może. Duch Święty swoją nieustanną obecnością promieniuje w wierzących światłem nadziei, aby wspierać i ożywiać nasze życie.
– Istotnie, chrześcijańska nadzieja nie zawodzi i nie rozczarowuje, ponieważ nikt nie jest w stanie oddzielić nas od miłości Chrystusa. Wielu ludzi jest dziś zniechęconych, zasmuconych, bez nadziei, ale kiedy widzą małe dziecko, na ich twarzach pojawia się uśmiech. Ktoś powiedział, że narodziny dziecka są dowodem że Bóg ciągle nie zwątpił w człowieka – podkreślał biskup.
Po łacinie consecrare oznacza "poświęcić". – Zwracamy dziś nasze myśli ku sistrom i braciom, którzy swoje życie poświęcają na służbę Bogu i człowiekowi. Czynią to przez naśladowanie Jezusa na drodze rad ewangelicznych. Ich świadectwo jest darem dla Kościoła. Podejmujecie różnorakie dzieła, które służą całemu społeczeństwu. Jesteśmy waszymi dłużnikami. Życie konsekrowane zostało nam dane abyśmy korzystali z jego błogosławieństw, ale też byśmy się o nie troszczyli. Oby nasze rodziny, parafie i wspólnoty stały się środowiskiem przyjaznym wzrastaniu powołaniom zakonnym i kapłańskim – przypominał metropolita.