Nie ma, że się nie da!

Już można się zapisywać na Ekstremalną Drogę Krzyżową, która odbędzie się 28 marca. Do wyboru jest 9 tras różnej długości i trudności. Na każdej zagwarantowany jest wysiłek, cisza i modlitwa.

Każdy, kto zdecyduje się wybrać na Ekstremalną Drogę Krzyżową, którą rozpocznie Msza św. w archikatedrze lubelskiej 28 marca, ma do wyboru jedną z dziewięciu tras.
Przygotowania trasy i propagowania idei Ekstremalnej Drogi Krzyżowej w Lublinie podjęło się grupa świeckich osób wraz z ks. Mirosławem Ładniakiem proboszczem parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Lublinie, którzy wspólnie stworzyli lubelski rejon EDK. 

–  Wyzwanie, droga, zmaganie i spotkanie: to właśnie EDK. Doświadczenie ostatnich lat pokazuje, że ludzie potrzebują takiej formy zmagania się ze sobą, ciszy, zmęczenia i dojścia do celu. To okazja do wielu przemyśleń i noc, która zapada głęboko w serce – wyjaśnia ks. Mirosław Ładniak, główny organizator wyjątkowej pielgrzymki. 

W tym roku EDK odbędzie się 28 marca, ale deklaracje przejścia już są dostępne. – Umożliwiają nam one przygotowanie odpowiedniej liczby pakietów dla uczestników. Dlatego zachęcamy do ich składania – podkreśla ks. Mirek. Zanim uczestnicy wyruszą na szlak, zaproszeni są na Mszę św. do archikatedry na godz. 19.00.

– W tym roku na placu przed katedrą postawimy telebim tak, by ludzie, którzy nie mieszczą się w środku, mogli w pełni uczestniczyć we Mszy św. To chyba jedyna nowość w tym roku. Poza tym tradycyjnie zapraszamy do wyboru jednej z proponowanych tras. Trasy przebiegają niejednokrotnie ścieżkami lub drogami gruntowymi lub traktami leśnymi z dala od siedzib ludzkich. Prosimy zatem wybierać trasy zgodnie ze swoimi możliwościami fizycznymi – mówi ks. Mirek.

Tegoroczna EDK odbywa się pod hasłem: "Nie ma, że się nie da"

- Ekstremalna Droga Krzyżowa to bardzo ważna propozycja duszpasterska. Służy przede wszystkim temu, żeby człowiek mógł głęboko spotkać się ze sobą i z Bogiem. W przypadku EDK w grę wchodzi jeszcze solidny wysiłek. To doświadczenie w pewnym sensie łączy nas z trudem Pana Jezusa - mówi bp Adam Bab.

Dwie trasy ruszają z Lublina i wracają do Lublina. Pozostałe siedem liczą od 40 do 51 km. Cztery prowadzą do Wąwolnicy, dwie do Lubartowa i jedna trudniejsza wraca do Lublina.
Szczegółowe informacje są na stronie edk.lublin.pl

 

« 1 »