Z racji Roku Jubileuszowego 2025 mieszkańcy Chełma przeszli przez całe miasto z krzyżem. Świadectwo wiary i oddania Jezusowi siebie, swoich bliskich i wszystkich mieszkańców było znakiem także dla tych, którzy są daleko od kościoła.
W piątą niedzielę Wielkiego Postu, w godzinie miłosierdzia rozpoczęła się w kościele Świętej Matki Teresy z Kalkuty Jubileuszowa Droga Krzyżowa Chełmian. Zamysłem organizatorów było, by opasać modlitwą całe miasto i rzeczywiście mieszkańcy całego miasta dołączyli do wspólnej modlitwy. Każdy uczestniczył na, ile miał siły, zdrowia i czasu. Jedni przeszli od początku do końca, inni dołączali w swoich kościołach, jeszcze inni w trakcie wracali do domów. Byli też tacy, którzy czuwali w swoim kościele, by powitać krzyż niesiony w nabożeństwie.
- Wybrałam się, by zobaczyć jak będzie. Plan był taki, że przejdę kawałek, ale zasmakowałam tej wspólnej modlitwy. Pan Bóg pobłogosławił łaskawie pogodą i siłami. Serce mi drżało z radości, że mamy siłę przyznać się do krzyża. Widziałam po drodze osoby, które na widok tłumu modlącego się na ulicy były zaskoczone, ale mężczyźni zatrzymywali się i zdejmowali czapki z głów, kobiety czyniły znak krzyża. To piękne i spontaniczne - podzieliła się swoim świadectwem Jadwiga
W drodze krzyżowej niesiony był krzyż z Góry Chełmskiej, który sprofanowano w nocy z 10 na 11 kwietnia 1987 roku. Wierni przeszli przez wszystkie chełmskie kościoły zatrzymując się na rozważanie kolejnych stacji. W drodze była modlitwa i wspólny śpiew. Dołączali kapłani ze wszystkich parafii, zakonnicy, siostry zakonne, różne wspólnoty. Pod eskortą służb policyjnych i straży miejskiej wszyscy dotarli ok. godziny 21.00 do drzwi Bazyliki Narodzenia NMP. Na miejscu kapłani poprowadzili modlitwę przed wejściem przez Drzwi Jubileuszowe.
Sanktuarium na Górze Chełmskiej jest jedynym w mieście Chełm kościołem jubileuszowym, gdzie można uzyskać odpust. Kustosz ks. Andrzej Sternik zaprosił i zachęcił, by jak najczęściej korzystać z tej wyjątkowej okazji.