Franciszek - pierwszy papież z Ameryki Południowej, pierwszy jezuita na tronie Piotrowym i pierwszy, który przyjął imię Biedaczyny z Asyżu - od samego początku wskazał, że jego pontyfikat będzie „Kościołem wychodzącym”.
Pontyfikat papieża Franciszka na zawsze zapisał się w historii Kościoła jako czas głębokich zmian, powrotu do ewangelicznego ubóstwa i nieustannego przypominania, że Chrystus obecny jest w ludziach odrzuconych, zapomnianych i zranionych. 21 kwietnia w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 7.35 w wieku 88 lat zmarł papież Franciszek. Swój pogrzeb Jorge Mario Bergoglio zaczął osobiście planować już w 2023 roku, kiedy ujawnił również, że chce uproszczenia papieskich ceremonii żałobnych. Papież nie zamierzał spocząć w Watykanie, lecz w Rzymie.
Jak przypomina ks. prof. dr hab. Przemysław Kantyka, dziekan Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wybór imienia „Franciszek” nie był przypadkowy - to był program duszpasterski.
- Papież już od dnia swojego wyboru przeniósł punkt ciężkości zainteresowania Kościoła na to, co nazwał peryferiami - w stronę ludzi ubogich, defaworyzowanych, pozbawionych szans życiowych. To również obejmuje więźniów, którzy znajdowali szczególne miejsce w jego sercu - mówi ks. P. Kantyka.
Jednym z najbardziej symbolicznych gestów papieża Franciszka była celebracja liturgii Wieczerzy Pańskiej w rzymskich więzieniach, podczas której obmywał nogi osadzonym - w tym także kobietom i osobom innych wyznań. Ten obraz, wyjęty niemal wprost z Ewangelii, był świadectwem jego głębokiego zrozumienia misji Chrystusa: „Nie przyszedłem, aby mnie służono, lecz aby służyć”.
Pontyfikat Franciszka, trwający ponad dekadę (2013–2025), to także odważne działania w zakresie reformy Kurii Rzymskiej, decentralizacji władzy w Kościele i otwarcia na dialog z osobami marginalizowanymi - migrantami, ofiarami nadużyć, a także innymi religiami. Jego encykliki, takie jak Laudato si’ (2015) o trosce o wspólny dom i Fratelli tutti (2020) o braterstwie i przyjaźni społecznej, miały ogromny wpływ nie tylko na wspólnotę wierzących, ale i na światowy dyskurs społeczno-polityczny.
Szczególne miejsce w nauczaniu papieża zajmowało Boże Miłosierdzie - nie tylko jako idea teologiczna, ale konkretna postawa chrześcijańska wobec świata.
- W ostatniej encyklice zatytułowanej Dilexit nos („Umiłował nas”), papież skierował wzrok wiernych ku Najświętszemu Sercu Jezusowemu, wskazując, że to właśnie Ono jest źródłem miłości ogarniającej cały świat. Musimy wrócić do tej nauki serce Jezusa, z którego wypływają dla nas sakramenty Kościoła i które umiłowało nas aż do śmierci, pozostaje drogowskazem dla każdego z nas - mówi ks. Kantyka.
Papież Franciszek odszedł do Pana w czasie wyjątkowym - w okresie wielkanocnym, tuż przy Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Wierni nie mogą nie dostrzegać w tym wymownego znaku.
- To wielkie błogosławieństwo odejść w czasie uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. Jestem przekonany, że chóry aniołów witają papieża Franciszka, który w swojej skromności zapewne ucisza je, by nie śpiewały zbyt głośno na jego cześć - bo cała chwała należy się Chrystusowi - dodaje ks. Kantyka.
Wzruszający był też ostatni publiczny gest papieża - mimo wyraźnie pogarszającego się stanu zdrowia, udzielił jeszcze w Wielkanoc błogosławieństwa Urbi et Orbi. Były to jego ostatnie słowa skierowane do świata - słowa pokoju, nadziei i miłosierdzia.
Papież Franciszek pozostawił po sobie dziedzictwo głębokiej duchowości, prostoty i otwartości. Był głosem tych, którzy nie mieli głosu, i pasterzem, który nie bał się pachnieć owcami. W czasach niepewności i podziałów przypominał światu, że najważniejsza jest miłość - ta bezwarunkowa, która ma źródło w sercu Jezusa.
W 2023 roku osadzeni w Areszcie Śledczym w Lublinie napisali do papieża Franciszka list. W niedługim czasie otrzymali odpowiedź.
- Wszyscy popełniamy w życiu błędy; Bóg nie męczy się przebaczeniem - podkreślił papież Franciszek w liście do studentów Centrum Studiów KUL dla Osadzonych przy Areszcie Śledczym w Lublinie. List z Watykanu przesłany został do rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego z okazji inauguracji roku akademickiego w Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie. Uroczystość była połączona z dziesięcioleciem kształcenia więźniów przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II.
"Jeśli ktoś czuje się samotny i opuszczony nie zapominajmy, że Matka Boża jest blisko nas, zwłaszcza gdy odczuwamy trudy życia" - napisał w liście papież Franciszek, który znany był ze swojego zainteresowania osobami pozbawionymi wolności.
Papież, za pośrednictwem listu, skierował błogosławieństwo do więźniów, prosząc ich jednocześnie o modlitwę. "Proszę, nie zapominajcie się modlić za mnie. Dziękuję!" - napisał Franciszek.
- Dziękujemy Bogu za jego niezwykły pontyfikat, świadectwo żywej wiary, głoszenie Ewangelii, nauczanie, starania podejmowane na rzecz pokoju na świecie oraz przestrzegania praw człowieka, niezwykłą troskę o ubogich i wykluczonych. Jako społeczność akademicka jesteśmy szczególnie wdzięczni za życzliwość okazywaną Katolickiemu Uniwersytetowi Lubelskiemu - mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL.
Papież Franciszek został wybrany na Stolicę Piotrową 13 marca 2013 roku. Papież odbył 47 zagranicznych podróży do 66 krajów świata. Nigdy nie odbył pielgrzymki do swojej ojczyzny - Argentyny. W czasie swojego pontyfikatu mianował 160 nowych kardynałów. Był pierwszym jezuitą oraz pierwszym papieżem spoza Europy od ponad tysiąca lat.
(obraz) |