Każdy z nich ma inną drogę powołania i inne doświadczenia duszpasterskie, bo przez minione lata każdy z nich pracował dla królestwa Bożego w różnych miejscach. Kapłani świętujący jubileusz 45-lecia kapłaństwa spotkali się na wspólnej modlitwie.
To pokolenie, które swoje powołanie odkrywało w czasach komuny i walki z Kościołem. Mimo starań władzy, by zniechęcić ludzi do wiary, oni właśnie odkryli, że są zaproszeni do pójścia za Jezusem. Pochodzą z różnych stron naszej diecezji i w różnych miejscach przyszło im pełnić kapłańską posługę. Nie wszyscy doczekali jubileuszu 45. rocznicy święceń kapłańskich. Niektórzy świętują już w domu Ojca, inni, którym zdrowie pozwoliło, przyjechali do sanktuarium Świętej Rodziny w Lublinie, by wspólnie się modlić i dziękować Bogu. Eucharystii dziękczynnej przewodniczył abp Stanisław Budzik. - To czas szczególnej wdzięczności Bogu za wasze powołanie i wam za podjęty trud pracy duszpasterskiej, za wygłoszone homilie, udzielone sakramenty, podjęcie wielu dzieł materialnych i niesienie nadziei ludziom - mówił abp Budzik.
45 lat kapłaństwa zbiega się z osiągnięciem wieku emerytalnego przez duchownych, dlatego ten jubileusz ma szczególny charakter, bo wiąże się z oddaniem urzędów proboszcza. Nie znaczy to, że kapłani przestają służyć ludziom. Przeciwnie - ich zaangażowanie w życie Kościoła przybiera nowe formy, a kapłańskie ręce dalej będą błogosławić i udzielać sakramentów.