Tajemnica wazonu z fasady kościoła

Do jednego z najbardziej charakterystycznych elementów architektonicznych Lublina - ceramicznego wazonu na fasadzie Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Świętej Trójcy - powróciła kapsuła czasu.

Oryginalny dokument z 1878 roku, będący aktem fundacyjnym remontu dachu świątyni, został zrekonstruowany i odczytany dzięki specjalistom z Biblioteki Uniwersyteckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Odsłania on nie tylko fragment zapomnianej historii miasta, lecz także przywraca pamięć o jego dawnych mieszkańcach.

Niezwykłe znalezisko na fasadzie świątyni

Historia kapsuły rozpoczęła się od remontu elewacji klasycystycznej świątyni przy ul. Ewangelickiej w Lublinie. W ceramicznym wazonie wieńczącym fasadę odnaleziono szklaną butelkę ze zwiniętym dokumentem. Znalezisko, którego dokonano w 2022 roku podczas prac remontowo-konserwatorskich, przekazano do oceny i zabezpieczenia Bibliotece Uniwersyteckiej KUL. Było to możliwe dzięki inicjatywie ks. Grzegorza Brudnego, proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej Świętej Trójcy, oraz decyzji lubelskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków dr. Dariusza Kopciowskiego.

– To dla nas ogromna radość, że mogliśmy wesprzeć miasto, parafię i odnowić dokument, bo biblioteka KUL to nie tylko miejsce wypożyczania książek, ale również działalność specjalistyczna. Zachęcamy, by z niej korzystać – powiedział Artur Podsiadły, dyrektor Biblioteki Uniwersyteckiej KUL.

Dokument, który uległ znacznej degradacji wskutek zawilgocenia i upływu czasu, został poddany żmudnemu procesowi konserwacji. Pracami zajęły się mgr Iwona Kasiura z Oddziału Konserwacji i Zabezpieczenia Zbiorów oraz Urszula Szymańska z Oddziału Zbiorów Cyfrowych, a nad całością czuwał merytorycznie dr Arkadiusz Adamczuk. Dzięki specjalistycznym technikom możliwe było odczytanie aż 98 procent treści listu.

Fundatorzy sprzed niemal 150 lat

Zrekonstruowany dokument ujawnia nazwiska osób, które wsparły remont świątyni w 1878 roku. Wśród sygnatariuszy aktu znaleźli się m.in. ks. Karol Gustaw Manitius – superintendent diecezji ewangelicko-augsburskiej Warszawskiej, Adam Preszel – dziedzic dóbr Olchowiec i przedstawiciel rodziny pochodzącej z Brandenburgii, oraz Emil Plage – członek znanej w Lublinie rodziny przemysłowców, którzy od 1860 roku prowadzili w mieście zakłady produkcyjne.

– Wiemy, że akt fundacji pokrycia dachu kościoła podpisali: ks. Karol Gustaw Manitius, Adam Preszel oraz Emil Plage – wylicza dr Arkadiusz Adamczuk. Dodaje, że dzięki analizie dokumentu udało się zidentyfikować dotąd nieznanych darczyńców, co stanowi cenny wkład w poznanie lokalnej historii.

Wydarzenie to nie tylko wzbogaca wiedzę o historii jednej ze świątyń, ale i przypomina, że Lublin od wieków był miastem wielokulturowym i wielowyznaniowym. Obok rzymskich katolików, swoje świątynie mieli tu także prawosławni, unici, Żydzi i protestanci. Kościół ewangelicko-augsburski im. Świętej Trójcy, którego budowę umożliwił przywilej króla Stanisława Augusta Poniatowskiego z 25 sierpnia 1784 roku, jest symbolem tej różnorodności. Znajduje się przy jednej z głównych ulic miasta, w odległości wymaganej przez ówczesne prawo – co najmniej 200 łokci od najbliższego kościoła rzymskokatolickiego.

Jednym z głównych fundatorów świątyni był Jan Piaskowski – właściciel Radawca i radny magistratu, a w jej budowę zaangażowali się nie tylko luteranie, ale także katolicy, co stanowi wyraz otwartości i współpracy ponad podziałami wyznaniowymi.

Nowa kapsuła – przesłanie dla przyszłych pokoleń

Historia odnalezionego dokumentu zatoczyła symboliczne koło. Do odrestaurowanego wazonu trafiła nowa kapsuła – szklana butelka zawierająca kopię listu z 1878 roku oraz współczesne przesłanie, datowane na 26 czerwca 2025 roku.

– 237 lat istnienia kościoła to dla nas ogromna radość, z którą chcemy podzielić się z potomnymi – zaznaczył ks. Brudny.

Obecnie parafia ewangelicko-augsburska w Lublinie liczy około 300 osób. Remont świątyni wciąż trwa, a jego zakończenie planowane jest na koniec 2026 roku. Wydobycie i rekonstrukcja kapsuły czasu to nie tylko fascynujące odkrycie archeologiczne, ale także symboliczny most łączący przeszłość z przyszłością. Dzięki zaangażowaniu wielu instytucji i osób prywatnych, możliwe stało się ocalenie kolejnego fragmentu dziedzictwa miasta, które od wieków stanowiło przestrzeń dialogu i współistnienia różnych kultur i religii.

« 1 »
DO POBRANIA: |