Siloe - historia, która wciąż trwa

Już 4 października w kościele rektoralnym pw. św. Piotra w Lublinie odbędą się uroczystości jubileuszowe. Centralnym punktem obchodów będzie Eucharystia pod przewodnictwem bp. Adama Baba, z udziałem wielu kapłanów związanych przez lata z działalnością wspólnoty. Po Mszy uczestnicy przeniosą się do auli Caritas na dalszą część świętowania pod hasłem "Siloe wczoraj, dziś, jutro".

- Chcemy spotkać się w gronie osób, które tworzyły to stowarzyszenie od początku i które do dziś angażują się w życie naszej wspólnoty. To będzie czas wdzięczności i bycia razem - podkreśla ks. Bogusław Suszyło, obecny duszpasterz Siloe.

Historia Siloe sięga roku 1981. Wtedy przy szpitalu SPSK 1 w Lublinie ks. Janusz Rzeźnik wraz ze studentami Akademii Medycznej zorganizował grupę wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami. Spotykano się, aby pomagać, modlić się i budować przyjaźnie. Już wtedy inicjatywa przybrała wymiar daleko wykraczający poza pomoc materialną.

- Założyciel stowarzyszenia ks. Rzeźnik zawsze powtarza, że to wszystko dzięki wolontariuszom. To oni chcieli działać, widząc potrzeby i pragnąc pokazać światu, że osoby z niepełnosprawnością mogą być częścią wspólnoty - mówi ks. Suszyło.

Jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Siloe była pielgrzymka do Rzymu w 1986 roku. Uczestnicy spotkali się wówczas z papieżem Janem Pawłem II. - Kiedy zobaczył grupę z Polski, od razu zapytał, czy mamy gdzie spać i co jeść. To doświadczenie pozostanie w pamięci na zawsze - opowiadają członkowie wspólnoty.

Siloe to dziś nie tylko historia, ale przede wszystkim żywa wspólnota. Stowarzyszenie organizuje regularne spotkania co dwa tygodnie, podczas których wolontariusze i podopieczni modlą się, rozmawiają i po prostu są razem. Ważnym elementem działalności są także rekolekcje, wyjazdy wakacyjne i zimowe, wyjścia do teatru czy kina. - Najważniejsze jest to, że jesteśmy z tymi osobami. Nie chodzi tylko o akcję, ale o obecność i wspólne przeżywanie życia - tłumaczy ks. Suszyło.

W ramach swojej misji Siloe prowadzi także opiekę wytchnieniową dla rodzin i opiekunów osób z niepełnosprawnościami.

Podczas uroczystości jubileuszowych wystąpią m.in. założyciel ks. Rzeźnik oraz wolontariusze, którzy od lat współtworzą życie stowarzyszenia. Zaplanowano również podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w działalność Siloe na przestrzeni czterech dekad.

- Siloe oznacza "posłany". Odkrywamy nasze powołanie do bycia z innymi, do służby i tworzenia wspólnoty, która daje wsparcie i nadzieję - dodaje ks. Suszyło.

Obchody 40-lecia są nie tylko okazją do wspomnień, ale także do spojrzenia w przyszłość. Jak podkreślają organizatorzy, hasło "Siloe wczoraj, dziś, jutro" wyznacza kierunek dalszego rozwoju wspólnoty, zawsze opartej na służbie, przyjaźni i solidarności.

- 40 lat temu zaczynaliśmy od małej grupy studentów i kilku osób z niepełnosprawnościami. Dziś jest nas kilkadziesiąt. Ale jedno się nie zmieniło - serce tej wspólnoty bije tym samym rytmem przyjaźni, służby i wiary - mówi jeden z najstarszych członków stowarzyszenia.

Podczas jubileuszowego spotkania zaplanowano także czas wspomnień, świadectw i podziękowań.

- Każdy człowiek ma swoje miejsce w Kościele i w świecie. Siloe jest dowodem na to, że nikt nie jest sam, że razem możemy tworzyć przestrzeń, gdzie każdy czuje się potrzebny - mówi jedna z wolontariuszek, związana ze wspólnotą od ponad 15 lat.

Więcej informacji o działalności Siloe można znaleźć na stronie www.siloe-lublin.pl.