Laluś - pamięć, która idzie dalej

Już po raz dziesiąty uczestnicy z całego regionu wyruszą w wyjątkową wędrówkę śladami Józefa Franczaka ps. "Laluś" - ostatniego żołnierza podziemia niepodległościowego, który zginął w walce 21 października 1963 roku.

Jubileuszowy Marsz Szlakiem Józefa Franczaka „Lalusia” odbędzie się w sobotę, 18 października 2025 r., gromadząc mieszkańców, miłośników historii i wszystkich, którzy chcą oddać hołd niezłomnym bohaterom powojennej konspiracji. Wydarzenie rozpocznie się Mszą Świętą o godz. 7 w kościele pw. NMP Matki Kościoła w Świdniku. Następnie kolumna uczestników ruszy w stronę Piask, zatrzymując się przy popiersiu patrona na rondzie u zbiegu ul. Racławickiej i al. Armii Krajowej, by złożyć kwiaty i zapalić znicze.

Trasa, niemal niezmienna od lat, prowadzi przez miejsca naznaczone pamięcią i ofiarą: Las Krępiecki, gdzie uczestnicy pomodlą się przy zbiorowej mogile Polaków, Żydów i ofiar innych narodowości zamordowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej, a następnie Majdan Kozic Górnych - okolice, w których poległ „Laluś”. Tam, przy zniszczonym niegdyś przez nieznanych sprawców krzyżu, znów zabrzmi modlitwa i słowa pamięci. Finał marszu zaplanowano w Piaskach, przy pomniku przed cmentarzem parafialnym. W ciszy i skupieniu uczestnicy zapalą znicze i pomodlą się na grobie Józefa Franczaka, kończąc symboliczną drogę pamięci.

- Ten marsz to nie tylko droga pamięci, lecz także nasze wspólne zobowiązanie: by prawda o losach Józefa Franczaka i tych, którzy nie pogodzili się z utratą wolności, pozostała żywa w sercach kolejnych pokoleń. Idąc razem, łączymy punkty na mapie historii z żywą wspólnotą ludzi, którym bliska jest odpowiedzialność za dziedzictwo i szacunek dla ofiary - podkreśla Paweł Skrok, prezes Stowarzyszenia Zwykłego Marsz Szlakiem Józefa Franczaka „Laluś”.

Organizatorami wydarzenia są Stowarzyszenie Zwykłe Marsz Szlakiem Józefa Franczaka „Laluś” oraz Stowarzyszenie Anthill. Marsz ma charakter otwarty, każdy może dołączyć, by wspólnie uczcić pamięć bohatera i poznać historię tamtych lat w duchu wspólnoty, refleksji i modlitwy.

- To marsz ludzi różnych poglądów i doświadczeń, których łączy jedno: szacunek dla tych, którzy walczyli o wolność - dodają organizatorzy.

Józef Franczak ps. „Laluś” (1918-1963) urodził się w Kozicach Górnych koło Piask. W czasie II wojny światowej walczył w szeregach Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. Po 1944 roku, nie godząc się na nową, komunistyczną rzeczywistość, kontynuował działalność w podziemiu niepodległościowym. Przez niemal dwie dekady unikał obław i aresztowań, stając się symbolem niezłomności i wierności zasadom. Zginął 21 października 1963 roku w Majdanie Kozic Górnych podczas obławy przeprowadzonej przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa i ZOMO. Uznawany jest za ostatniego żołnierza wyklętego, który poległ w walce z reżimem komunistycznym. Dziś jego postać jest symbolem odwagi, wierności ojczyźnie i niezłomności ducha.

Marsz Szlakiem Józefa Franczaka to nie tylko wydarzenie historyczne, lecz także wspólnotowe doświadczenie. To spotkanie pokoleń i manifestacja pamięci o tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Co roku uczestnicy przemierzają kilkudziesięciokilometrową trasę, niosąc ze sobą biało-czerwone flagi, znicze, modląc się. Tradycja ta, utrwalona w sercach mieszkańców regionu, jest nie tylko pielęgnowaniem historii, ale też świadectwem, że idea wolności, za którą zginął „Laluś”, wciąż żyje wśród mieszkańców Lubelszczyzny.

« 1 »
DO POBRANIA: |