Ważne miejsce pamięci

W czasie, kiedy szalały choroby przeradzające się w epidemie i dużo ludzi umierało, nie można było ich grzebać w granicach miasta. Ciała wywożono z dala od skupisk ludzi i zabudowań. Często były to skromne groby zbiorowe. Nie pielęgnowano ich i nie odwiedzano. Właśnie takie miejsce pochodzące z okresu międzywojennego jest w Kolonii Żółtańce. Do tej pory nie ustalono, ilu zmarłych na cholerę tam pochowano. Z inicjatywy mieszkańców i wsparciu władz Urzędu Gminy wraz z ks. dziekanem Józefem Piłatem z parafii Rozesłania Świętych Apostołów w Chełmie ustawiono w miejscu pochówku dębowy krzyż. 

5 października w tym miejscu odprawiono Mszę Świętą z okazji jubileuszu 25. rocznicy postawienia krzyża. Celebrował ją obecny proboszcz parafii Świętej Rodziny w Chełmie ks. Mirosław Bonczoszek z ks. Józefem Piłatem. Po uroczystej Mszy Świętej zapalono znicz ku pamięci wszystkich, którzy zostali pogrzebani w zbiorowej mogile.

Zapalili go Mariusz Chojna, który 25 lat temu czynił starania o ten krzyż w tym miejscu, oraz Kazimierz Siennicki, który przez 25 lat opiekował się tym miejscem pamięci. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele gminy Chełm, mieszkańcy i wierni z parafii. 
- Ogromnie się cieszę, że było mi dane zająć się organizacją tej niezwykłej uroczystości, 25, rocznicy postawienia krzyża w Kolonii Żółtańcach oraz że została odprawiona Msza Święta w miejscu zbiorowej mogiły. Dziś nasz znak odkupienia i Miłości Boga do człowieka jest usuwany z miejsc publicznych, tak wielu razi w oczy. My, jako mieszkańcy, poprzez uporządkowanie, chcieliśmy ten krzyż jeszcze bardziej wyeksponować, aby był zauważalny dla każdego, kto będzie obok niego przejeżdżał. Niech Boże Miłosierdzie spływa na każdego, kto na ten krzyż popatrzy, kto się przy nim zatrzyma, aby się pomodlić - mówiła Iwona Wnuk-Gregorczyk, radna gminy Chełm.

Na zakończenie uczestnicy liturgii otrzymali foldery z modlitwą zanurzenia w Krwi Jezusa i wspólnie odmówili Różaniec.