16 października, w Światowy Dzień Walki z Głodem, Lubelski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża zorganizował spotkanie przy Jadłodzielni działającej przy Centrum Pomocy Humanitarnej PCK w Lublinie.
W atmosferze solidarności i wspólnoty uczestnicy częstowali się gorącą grochówką, herbatą i kawą przygotowaną przez wolontariuszy. Wydarzenie miało nie tylko symboliczny wymiar - przypominało o potrzebie dzielenia się tym, co mamy, i o ludziach, którym każdego dnia brakuje podstawowych produktów żywnościowych.
Jadłodzielnia, zlokalizowana tuż przy bramie wjazdowej do centrum, to przestrzeń, w której każdy może zostawić nadmiar jedzenia lub zabrać coś dla siebie. Działa od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00 -1600. Wiata jest monitorowana i osłonięta przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi, co zapewnia bezpieczeństwo i wygodę korzystania. Podobne punkty funkcjonują również we Włodawie i Opolu Lubelskim, tworząc sieć solidarnego współdzielenia żywności w regionie.
- Problem głodu i niedożywienia nie dotyczy tylko krajów Trzeciego Świata. Często dzieje się tuż za naszymi drzwiami, wśród sąsiadów. Wiele osób, zwłaszcza seniorów, nie ma codziennie dostępu do ciepłego posiłku - podkreśla Maciej Budka, dyrektor Lubelskiego Oddziału Okręgowego PCK.
W Jadłodzielni można zostawić nie tylko jedzenie, ale również książki czy drobny sprzęt gospodarstwa domowego (z wyłączeniem odzieży). Korzystają z niej osoby prywatne, firmy, restauracje i sklepy, które nie chcą, by dobre jedzenie się marnowało. Pomoc oferowana przez Polski Czerwony Krzyż w Lublinie nie kończy się na Jadłodzielni. Z programów pomocowych LOO PCK korzystają seniorzy, rodziny wielodzietne, samotni rodzice oraz młodzież w trudnej sytuacji finansowej.
- Brak dostępu do żywności nie jest problemem odległym, mówimy tu przede wszystkim o seniorach. Wielu z nich nie ma środków finansowych na zakup zdrowych produktów lub ze względu na stan zdrowia nie może samodzielnie przygotować posiłku. Polski Czerwony Krzyż stara się im pomagać poprzez różnorodne programy wsparcia - zaznacza Maciej Mocko z LOO PCK.
Codziennie do Centrum Pomocy Humanitarnej PCK w Lublinie przychodzą osoby potrzebujące wsparcia: zarówno starsze, jak i młodsze, często z dziećmi.
- Największe braki dotyczą chleba, owoców, warzyw i nabiału, które są podstawą zdrowego odżywiania. W każdy czwartek wydajemy świeże produkty otrzymane w darowiźnie od sklepów, za co jesteśmy bardzo wdzięczni - mówi Karolina Gębka z LOO PCK.
Każdy może pomóc, przynosząc do Jadłodzielni nadmiar jedzenia: całe posiłki, produkty suche, owoce, warzywa czy inne artykuły spożywcze.
- Każdy gest się liczy, a solidarność ma realny wpływ na życie innych - zachęca dyrektor Budka.
Jadłodzielnie w Lublinie, Włodawie i Opolu Lubelskim pokazują, że idea niemarnowania żywności ma sens i realny wpływ na lokalną społeczność. To miejsca, w których dobro wraca, a wspólne działania uczą empatii, odpowiedzialności i wrażliwości na potrzeby innych. Światowy Dzień Walki z Głodem obchodzony jest 16 października - w tym samym dniu, w którym przypada Światowy Dzień Żywności ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Celem tego święta jest zwrócenie uwagi na problem niedożywienia i marnowania żywności, a także zachęcenie do podejmowania działań na rzecz równego dostępu do jedzenia. W Polsce inicjatywy takie jak Jadłodzielnie PCK pokazują, że nawet lokalne działania mogą mieć globalne znaczenie - bo walka z głodem zaczyna się od solidarności w najbliższym otoczeniu.
(obraz) |