Zaczęło się od pamiętnika, który trafił w ręce Elizabeth B. White. Spisana w nim opowieść przyprowadziła Amerykankę do Lublina, gdzie wydarzyła się najważniejsza część historii.
Był rok 1989. Amerykańska historyczka Elizabeth B. White, zajmująca się tropieniem nazistów, prowadziła jedno z otwartych spotkań. Po zakończeniu prelekcji podszedł do niej jeden z słuchaczy, który okazał się profesorem z Florydy i wręczył pamiętnik, którego został przed laty depozytariuszem. Powiedział, że otrzymał go od męża Janiny Suchodolskiej i obiecał mu, że doprowadzi do jego publikacji. Wówczas Elizabeth nie wiedziała nic o autorce pamiętnika, ale obiecała, że go przeczyta. Gdy kończyła lekturę, zrozumiała, że ma do czynienia z czymś, czego do tej pory nie widziała. Oczywiście jako historyk wiedziała, że musi przeprowadzić szereg badań, by zweryfikować treści opisane w pamiętniku, wiedziała też, że nie tylko ona otrzymała jego kopię. To sprawiło, że pomyślała, że ktoś inny coś z tym zrobi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł