Oazowicze z całej diecezji zgromadzili w lubelskiej archikatedrze na dorocznym święcie patronalnym. Ruch zawierzony Niepokalanej przez założyciela ks. Franciszka Blachnickiego świętuje wraz kościołem obchodzącym Uroczystość Niepokalanego Poczęcia.
Dzieci, młodzież, dorośli, rodziny – każdy może odnaleźć swoje miejsce w formacji Ruchu Światło–Życie. Ci, którzy weszli na drogę zaproponowaną przez ks. Franciszka Blachnickiego podkreślają, że to cenny dar, który pomaga im iść przez życie. Systematyczne spotkania wspólnotowe, rekolekcje i pogłębianie osobistej relacji z Bogiem są dla oazowiczów sposobem wzrastania i wzajemnego umacniania. Jak wiele osób kroczy tą drogą dobrze widać m.in. podczas święta patronalnego, które gromadzi przedstawicieli różnych gałęzi Ruchu.
Tegorocznemu świętowaniu przewodniczył na modlitwie w lubelskiej archikatedrze bp Adam Bab, który zwracając się do oazowiczów podkreślał, że w wierze chodzi o to, by wciąż na nowo odnajdywać radość z bycia tym, kim się jest, a każdy z nas, ochrzczonych, jest częścią Kościoła.
– Nikt nie jest samotny, bo Kościół to wspólnota ludzi, która modli się za siebie. Jeśli zdarza się nam zapomnieć o tym, warto spojrzeć na Maryję. To ona pokazuje, że u początku wszystkiego jest łaska. Jest wiele sytuacji w życiu każdego człowieka, w których sami nie jesteśmy w stanie sobie poradzić. Tu właśnie potrzebna jest łaska, którą Bóg nam okazuje. Została złożona nam obietnica, że przyjdzie Ten, który pokona grzech i my, grzesznicy, staniemy się bożymi ludźmi. Z taką ofertą przychodzi do nas Bóg – mówił bp Adam.
Podkreślał też, że Bóg się nigdy nami nie gorszy, ale też się nam nie narzuca, szanuje nasze decyzje i wolną wolę.
– Pan Bóg zawsze chce nam okazać swoją łaskę. Nie znaczy to, że mamy być bierni i nic nie robić. Przeciwnie, Bóg potrzebuje naszego zaangażowania. Każdy z nas musi na tę łaskę odpowiedzieć, przechodząc ze stanu grzechu do stanu nawrócenia. Każdy z nas, wierzących, powinien być świadkiem łaski – tak się rodzi Kościół – mówił bp Adam.
Przypomniał też słowa założyciela Ruchu ks. Franciszka Blachnickiego, który mówił, że prawdziwa miłość i wolność to posiadanie siebie w dawaniu siebie. – To sprawdzona droga do pokoju serca. Trzeba dziś odwagi, by dawać się drugiemu człowiekowi, kiedy świat zachęca do tego, by dbać tylko o siebie. Taką odwagę widzę w was, uczestnikach Ruchu Światło–Życie – mówił bp Adam.