Nie ma konfliktu cywilizacyjnego?

Chcielibyśmy w spokoju czytać Biblię, oglądać finał Ligi Mistrzów, krytykując tych, którzy piją Guinnessa, a tymczasem w Europie zdarzają się zamachy terrorystyczne.

Problem w tym, że zbyt łatwo dajemy sobie prawo, aby o wszystko oskarżać muzułmanów, a islam utożsamiać z terroryzmem. Zapominamy, że świat zachodni, często kojarzony z kulturą chrześcijańską, rozpoczął wojnę najpierw w Afganistanie, potem w Iraku. Konsekwencje obu konfliktów są dramatyczne do dziś. Wojna w Syrii pokazuje, że najwięcej ofiar na sumieniu nie ma wcale tzw. Państwo Islamskie, a według statystyk największa liczba uchodźców nie pochodzi wcale z terenów zajmowanych przez tę radykalną organizację.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..