Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 43/2025
    GN 43/2025 Dokument:(9469044,Rodzina – sens i stabilność)
  • GN 42/2025
    GN 42/2025 Dokument:(9458103,Zaczarowana miotła)
  • GN 41/2025
    GN 41/2025 Dokument:(9450251,Odpowiedzialni mężowie)
  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → W drodze do Matki Bożej Kębelskiej

W drodze do Matki Bożej Kębelskiej przejdź do galerii

Od wczesnych godzin porannych z różnych stron ciągną do Wąwolnicy pielgrzymi. Każdy niesie swoją intencję, którą chce powierzyć słynącej łaskami Matce Bożej Kębelskiej.

 
Pielgrzymi w drodze do Wąwolnicy. Agnieszka Gieroba /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Ta jednodniowa pielgrzymka do Wąwolnicy od lat przyciąga tysiące pielgrzymów. Wiele parafii organizuje grupy, które o poranku ruszają w drogę. 

- Obserwuję, że pielgrzymów z roku na rok przybywa. Ze Świdnika idzie w tym roku chyba rekordowa liczba ludzi. Myślę, że jest nas w grupie ponad 600 osób. Nie dziwię się zresztą, pierwsza sobota września to początek roku szkolnego, a więc dla wielu rodzin jakiś kolejnych rozdział w edukacji ich dzieci. Co można zrobić lepszego niż powierzyć je Matce Bożej? Każdy z nas ma w sobie jakiś początek lub koniec czegoś, wiele pytań, czasem trudy, które są bardzo ciężkie do dźwigania w samotności, trud pielgrzymki - bo zawsze jest to trud pokonanych kilometrów, zmęczenia, niewygody, upału lub deszczu, pomaga nam nieść te nasze życiowe trudy - mówi ks. Andrzej Krasowski, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny w Świdniku.

Jedną z grup, która do Wąwolnicy ma najdalej, jest parafia w Oleśnikach. Jednak od kilku lat i oni chodzą do Wąwolnicy.

- Takie wyjście to nie tylko czas modlitwy, poniesienia swoich życiowych spraw do Matki Bożej, ale także czas integracji parafian, doświadczenie bycia razem, wspólnej radości i wspierania się w chwilach trudnych. Nasza grupa przyjeżdża do Lublina autokarem, a potem ruszamy w drogę, by zdążyć na wieczorne uroczystości. To taki czas jedności moich parafian - mówi ks. Piotr Drozd, proboszcz z Oleśnik.

Pielgrzymi ciągną z wielu miejsc, jedni mają bliżej inni dalej. Ci, którzy nie podjęli się pieszej wędrówki przyjeżdżają swoimi samochodami. Uczestniczą w wieczornej Eucharystii, czuwaniu, czy też Mszy św. w nocy, sprawowanej w miejscu objawień maryjnych w Kęble. Główne uroczystości odpustowe odbywają się zawsze pierwszą niedzielę września. W tym roku suma odpustowa odprawiona będzie 7 września o godz. 12.00, a przewodniczył jej będzie bp Witalij Skomarowski z Łucka.

Historia objawień

Bitwy rozgrywały się w Kęble koło Wąwolnicy, wśród lasów, gdzie znajdowała się figurka Matki Bożej. Przy drodze koło wielkiego kamienia Tatarzy rozbili obóz, tu gromadzili łupy i przetrzymywali jeńców. Na ogromnym głazie ustawili statuę Matki Bożej, a ponieważ wiedzieli, jaką czcią otaczali Ją Polacy, a szczególnie mieszkańcy tych okolic, urządzali sobie z niej kpiny na oczach zniewolonych.

W tym czasie pod Głuskiem Opolskim rozgrywała się ostateczna walka Tatarów z dziedzicem Wąwolnicy Ottonem Jastrzębczykiem. Chorągiew chana padła. Kiedy uciekający w popłochu najeźdźcy zbierali łupy i jeńców z Kębła, wtedy jak zapisano w kronice "nad Matką Bożą ukazała się jasność i unosić się zaczęła w górę, na przeciwległej górze o paręset kroków stanęła na lipie, jakoby uchodząc z rąk niewiernych, czasem jeszcze bardziej przerażeni Tatarzy, jak najszybciej uciekali, tak że łupy co nie były na wozach i jeńców pozostawili, nie myśląc o zdobywaniu zamku. Po ich ucieczce statua Matki Bożej nazad stanęła na kamieniu".

Patrząc na te wydarzenia, jeńcy zrozumieli, że nadszedł czas łaski, poczuli obecność Boga, który przywrócił im wolność. Działo się to w pierwszych dniach września 1278 roku. Miejsce tego wydarzenia, gdzie pozostały lipa i głaz, były często odwiedzane przez ludzi, gdyż po objawieniu się Matki Bożej wieść o cudzie rozeszła się błyskawicznie. Wtedy kilkaset kroków od tego miejsca dziedzic Otto Jastrzębczyk postanowił wybudować drewniany kościół, w którym umieszczono cudowną figurkę.

Wkrótce figurka zasłynęła wielkimi łaskami, dlatego w dawnej Polsce z daleka wędrowali do niej pobożni pielgrzymi ze swoimi potrzebami i nadziejami. Ojcowie benedyktyni objęli patronat nad kościółkiem Matki Bożej w Kęble i nad cudowną figurką. Widząc jakich łask od matki doznaje lud, donieśli o tym swemu przełożonemu ze Świętego Krzyża. O. Chrystyn Mirecki przybył tu, by przekonać się o tym osobiście. Wtedy udał się z prośbą do Stolicy Apostolskiej o przeniesienie Matki Bożej z Kębła do kościoła pod wezwaniem św. Wojciecha w Wąwolnicy, jako okazalszego, gdyż tamten w Kęble był mały i zniszczony, a tym bardziej, że benedyktyni musieli tam co dzień do odprawiania nabożeństw dochodzić. Stolica święta takie przyzwolenie dała.

W dniu 8 września 1700 roku, za zgodą papieża Inocentego XII, odbyło się przeniesienie w uroczystej procesji figurki Matki Bożej z Kębła do kościoła parafialnego w Wąwolnicy. Figurka Matki Bożej umieszczona została na ołtarzu głównym i w tym samym miejscu pozostaje do dzisiaj, a ponieważ sprowadzono ją z Kębła, dlatego nazywana jest Kębelską.

« ‹ 1 › »
Trud dla Maryi

Foto Gość DODANE 06.09.2025 AKTUALIZACJA 08.09.2025

Trud dla Maryi

​Jednodniowa pielgrzymka do Wąwolnicy pokazuje jak wiele osób wspiera pątników.  
Pielgrzymi w drodze

Foto Gość DODANE 06.09.2025

Pielgrzymi w drodze

​Z różnych parafii naszej archidiecezji do Wąwolnicy idą pielgrzymki do Matki Bożej Kębelskiej.  

ag

|

GOSC.PL

publikacja 06.09.2025 15:00

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • PIELGRZYMKA DO WĄWOLNICY
  • WĄWOLNICA

Polecane w subskrypcji

  • „Umiłowałem Cię”. Jakie przesłanie płynie z pierwszej adhortacji Leona XIV?
    • Kościół
    • ks. Rafał Skitek
    „Umiłowałem Cię”. Jakie przesłanie płynie z pierwszej adhortacji Leona XIV?
  • Polacy ruszyli na samozbiory. Czy to uratuje polskiego rolnika?
    • Polska
    • Agata Puścikowska
    Polacy ruszyli na samozbiory. Czy to uratuje polskiego rolnika?
  • Jan Paweł II – mój prorok nadziei
    • Paulina Guzik
    Jan Paweł II – mój prorok nadziei
  • Dumni z „długu”. Stypendyści Dzieła Nowego Tysiąclecia otrzymali nie tylko pieniądze
    • Kościół
    • Marcin Jakimowicz
    Dumni z „długu”. Stypendyści Dzieła Nowego Tysiąclecia otrzymali nie tylko pieniądze
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X