No i skończyło się. W pewnym sensie, oczywiście. Zawieja okołoświątecznych reklam przeszła przez tę ziemię, nie pozostawiając na niej ani jednego milimetra kwadratowego wolnego od towaru.
napisz do redakcji:
podziel się
Pobieranie listy
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się