Nowy numer 13/2024 Archiwum

Służba – męska sprawa

– Ksiądz zabrał ręce, a ja dalej lałem wodę z ampułki. Ksiądz się śmiał i ja też się śmiałem razem z kolegami. Nie wiem tylko, czy Pana Boga to rozśmieszyło – zastanawia się Oskar, ministrant z Lublina.

Sobotni poranek. Przed kościołem przy ul. Bursztynowej w Lublinie duży ruch. Ministranci niosą na wieszakach białe komże. Wiatr ma uciechę. Na jednych komża leży jak ulał. Innym, tym najmniejszym, sięga za kolana. Jeszcze inni jej na razie nie noszą bo są kandydatami.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy