Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Byle nie na chwilę

Znalezione zimą przy drodze, niektóre w studzienkach kanalizacyjnych, inne przywiązane do drzewa. Często w opłakanym stanie. Czy znajdą nowy dom?

Lubelskie schronisko dla bezdomnych zwierząt oddalone jest od centrum miasta kilka kilometrów. Klatki kryją standardowo po kilka smutnych mordek. Ale są też takie, które zamieszkują pojedyncze psy. – Te nie lubią towarzystwa innych – mówi kierownik schroniska Mariusz Michoń.

O to, by warunki były odpowiednie, w tym roku w dużej mierze zadbali mieszkańcy Lublina. Schronisko otrzyma z Budżetu Obywatelskiego największą kwotę, bo 1,5 mln, zł właśnie na poprawę warunków zwierząt. – Cieszymy się, że ludzie na nasz projekt głosowali, bo naprawdę jest dużo do zrobienia – przekonuje Mariusz Michoń. Schronisko planuje m.in remont kojców, ogrzewania, stworzenie nowych wybiegów, zakup ocieplanych bud na kółkach, powstanie nowych magazynów i zakup większych lodówek. – Wydatków i potrzeb jest mnóstwo, zobaczymy, czy wszystkie uda się zrealizować – dodaje kierownik.

Tylko dla bezdomnych

– Nie przyjmujemy psów czy kotów, które znudziły się właścicielom – tłumaczy Mariusz Michoń. – Jesteśmy schroniskiem dla bezdomnych zwierząt, więc trafiają do nas tylko te, które nie mają domów. Na stworzenia błąkające się gdzieś po mieście, albo stwarzające zagrożenie, czeka odpowiednio przeszkolona ekipa, która sprawnie przewozi je do schroniska. Tam każde zwierzę przechodzi okres kwarantanny. Często musi być leczone, zawsze poddane szczepieniom i sterylizacji. Zazwyczaj po miesiącu jest gotowe do adopcji. – Teraz wygląda to całkiem nieźle, bo średnio co miesiąc nowe domy znajduje ok. 20 zwierzaków – mówi Marcin, pracownik schroniska. – Mamy nadzieję, że to nie jest tylko chwilowa moda – dodaje Mariusz Michoń.

Aktualnie w schronisku przebywa 220 psiaków. Pracownicy mają świadomość, że wiele z nich nigdy nie znajdzie swojego domu. – Niektóre są stare, chore, a niektóre po prostu brzydkie – mówi Marcin.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy