Ten człowiek zasługuje na upamiętnienie. Zmienił historię Lublina w tym sensie, że wybitnie przyczynił się do rozwoju miasta. Jego pomnik ma stanąć w 2018 r. na skwerze abp. J. Życińskiego.
Zbliżający się jubileusz to również coraz intensywniejsze przygotowania do wielkich wydarzeń, jakie będą miały miejsce przy tej okazji.
Przede wszystkim planujemy światowy zjazd absolwentów. W czerwcu 2018 r. odbędzie się wielkie i radosne spotkanie naszych absolwentów. Z okazji jubileuszu chcemy opisać naszą historię wydając Encyklopedię 100-lecia i przygotować trzyczęściową historię KUL-u. Zależy nam bardzo na tym, aby Poczta Polska wydała znaczek na stulecie uniwersytetu. Po raz pierwszy odbędzie się w Lublinie Konferencja Episkopatu Polski oraz zjazd Światowej Federacji Uniwersytetów Katolickich, a także Konferencja Rektorów Uniwersytetów Polskich. Oczywiście nie zabraknie wydarzeń naukowych i artystycznych dla studentów, pracowników i mieszkańców miasta.
Przejdźmy do zagadnień, które nie tylko w związku z jubileuszem powinny stanowić ciągły powód do refleksji. Jakie jest znaczenie uniwersytetu katolickiego we współczesnym świecie?
W okresie pontyfikatu Jana Pawła II uniwersytety katolickie poszerzyły zakres swojej działalności, zaczęły rozkwitać w różnych rejonach świata. Ostatnio gościłem prorektora uniwersytetu katolickiego na Tajwanie. Chcę podkreślić, że uniwersytety katolickie w Azji rozwijają się niezwykle dynamicznie, mimo że są to kraje, gdzie katolicy stanowią znaczną mniejszość. Jeżeli mówimy o roli uniwersytetów katolickich, to wskazałbym na dwa zasadnicze elementy: dobrze kształcą, w tym dobrze przygotowują do sprawnego wejścia na rynek pracy, ale przede wszystkim formują w duchu jasno określonych wartości, wartości chrześcijańskich. Uniwersytet katolicki oprócz wymiaru dydaktycznego ma obowiązek dbać o rozwój osoby ludzkiej – rozwój zarówno studentów, jak i pracowników; temu mają też służyć prowadzone na uniwersytecie badania. Jan Paweł II w czerwcu 1979 r. podczas pierwszej pielgrzymki do Polski powiedział do profesorów i studentów KUL: „Myślę, że coraz bardziej w świecie współczesnym, w różnych tego świata systemach, wytworzonych na gruncie różnych ideologii (…) sama tylko produkcja wykształconych, wysoko wyszkolonych, wyspecjalizowanych jednostek nie rozwiązuje zagadnienia. Nie rozwiązuje zagadnienia człowieka. Droga uniwersytetu, droga społeczeństwa ludzkiego, droga narodu i ludzkości, to droga do wyzwalania człowieczeństwa, tego wielkiego potencjału możliwości ducha ludzkiego, umysłu, woli i serca – kształtowanie wielkiego człowieczeństwa, dojrzałego człowieczeństwa”. Także z przemówień ks. Radziszewskiego jasno wynika, że uniwersytet powinien być z jednej strony miejscem dobrego kształcenia, a z drugiej kultywowania wartości, które są podstawą cywilizacyjną, które stanowią fundament, jeśli chodzi o poszanowanie człowieka.
Rola uniwersytetu katolickiego jest w pewnym sensie taka sama od początku, ale jak ją dostosować do zmieniających się warunków kulturowych?
Chodzi o prowadzenie badań w harmonii między rozumem a wiarą, a z drugiej strony o współtworzenie kultury chrześcijańskiej. Jest to ogólna odpowiedź, ale nie ma lepszej, jeśli chodzi o ukazanie roli uniwersytetu katolickiego.