Media kreują rzeczywistość w stopniu znacznie przekraczającym wyobrażenie przeciętnego odbiorcy. Pod warstwą przekazu informacji, który sam w sobie naznaczony jest konkretnym „obciążeniem gatunkowym”, odbiorca mediów dotyka zazwyczaj mniej niż bardziej świadomie rzeczywistości technik, które mają wywołać w nim konkretny wachlarz emocji. A wtedy treść nie ma już takiego znaczenia jak „opakowanie”, w którą została ubrana. Dlatego również przekaz Ewangelii wymaga oprócz treści odpowiedniej formy. Zatem także media określane mianem katolickich muszą treść przekazu wkładać w „opakowanie”, dostosowane odpowiednio do współczesnego odbiorcy. Czyż taką metodą nie posługiwał się św. Paweł, który stanął na Areopagu w Atenach? Oczywiście rynek mediów prezentuje bogatą ofertę i o powodzeniu decydują detale, choć profesjonalne. W przypadku radia ogromną rolę odgrywa muzyka.