Bo oddaliśmy im pole, nie rozumiemy czym jest ekologia, mamy inne priorytety niż ochrona środowiska. Nawet encyklika papieża Franciszka poświęcona trosce o wspólny dom nie przeobraziła naszego myślenia.
Często bywa jednak tak, że w Polsce alergicznie reaguje się na ruchy ekologiczne, także, a może zwłaszcza w obrębie katolicyzmu. – Ja się zaangażowałem w ekologię już dwadzieścia lat temu na katolickim uniwersytecie. Gdzie nie ma chrześcijan, pojawiają się idee innych środowisk. Mam wrażenie, że wycofaliśmy się z tego typu duszpasterstwa. Na kazaniach prawie nikt o ekologii nie mówi, mimo że mamy piękne tradycje. Moje doświadczenie jest takie, że ekologia dla duchownych nie jest priorytetem, oczywiście jest na którymś miejscu, ale na to nie mają już czasu – wyjaśnia o. Jaromi.
- Na ekologię jest miejsce w duszpasterstwie i w nauce. Jest wiele problemów kontrowersyjnych, my pozwoliliśmy zawłaszczyć przestrzeń publiczną niechrześcijańskim opcjom ideowym. Promowanie encykliki Laudato si' to również tworzenie własnego języka, który wyrażałby tego typu problemy. Jestem w stanie udowodnić, że ta encyklika nawet w 80 proc. zawiera treści, o których mówił już Jan Paweł II – ale my go po prostu nie znamy. Nasz rodak zrobił wiele w tym zakresie, w przestrzeni dialogu i w swoim wielkim projekcie cywilizacji miłości i życia – podkreślił ekolog i franciszkanin. Jego zdaniem ruchy pro-life troskę o życie zredukowały tylko do ochrony życia nienarodzonych dzieci, a trzeba się troszczyć o każde życie. – Nie rozumiemy o co chodzi w ekologii. Naszą perspektywą jest odpowiedzialność za świat stworzony i solidarność. Niestety nie mamy innych narzędzi jak tylko dialog z innymi – podkreślił.
Zdaniem franciszkanina nie można bagatelizować kwestii ocieplenia klimatu i zmian klimatycznych. Na podstawie rozmów ze współbraćmi z całego świata stwierdził, że wiele konfliktów zbrojnych bierze swój początek właśnie związku z kryzysem ekologicznym. - Susza, nie tylko w Syrii, staje się niestety narzędziem, które wykorzystują radykałowie i rządy niektórych krajów – podkreślił o. Jaromi.
Warto na zakończenie zaznaczyć, że duchowość chrześcijanina XXI w. powinna brać pod uwagę przesłanie „Laudato si”, która jest głosem Biblii i tradycji, w tym tradycji franciszkańskiej. Ponadto encyklika papieża Franciszka jest głosem nauki i współczesnej refleksji nad największymi kryzysami współczesności, a co równie istotne – dokument ten jest głosem w obronie najsłabszych mieszkańców Ziemi.