Założyli w Lublinie czwarty tego typu punkt w Polsce, po Warszawie, Szczecinie i Wrocławiu. Stracili w tym czasie niektórych znajomych, bo ci nie rozumieli ich działalności oraz zaangażowania. Z pewnością tego nie rozumieli.
Swoją działalność zaczęli pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Obaj pracowali z osobami uzależnionymi. Piotr Dudziak i Andrzej Pierzchała postanowili zrobić krok naprzód, odkrywając, że wśród osób uzależnionych w Puławach i Lublinie jest niska świadomość związana z zakażeniem wirusem HIV. - Była to potrzeba chwili. Osoby uzależnione dowiadywały się o swoim zakażeniu podczas leczenia. Udało nam się zmniejszyć zakaźność poprzez pracę na ulicy. Wyszliśmy do nich z nowym sprzętem, ale warunek był taki, by oddali używany - wspominają. Założyli w Lublinie czwarty tego typu punkt w Polsce - po Warszawie, Szczecinie i Wrocławiu. Stracili w tym czasie niektórych znajomych, bo ci nie rozumieli ich działalności oraz zaangażowania. Na marginesie warto dodać, że przez te wszystkie lata zespół pracowników PKD nie został zauważony przez konkretne gremia, nie został nigdy doceniony. - Świadomość wtedy była bardzo niska. Było to zjawisko powszechne. Proszę sobie wyobrazić, że osoby z wirusem nie były obsługiwane przez stomatologów. Jedna z kobiet, zakażona wirusem HIV, nie została przyjęta na porodówkę, odesłano ją z miasta powiatowego do Lublina. Dopiero tu mogła urodzić. A przecież wirus HIV nie jest najgroźniejszy. Mamy przecież do czynienia z groźniejszymi, ale o tym nie chcemy wiedzieć - akcentuje Piotr Dudziak.
Dlaczego w nas tyle uprzedzeń i niechęci?
Nie było lepiej w tym kontekście również w innych instytucjach. I to całkiem niedawno. Jakiś czas temu A. Pierzchała rozwieszał plakaty informacyjne w autobusach MPK. Plakaty wisiały przez bardzo długi czas. Przyniosły dużą frekwencję zgłaszających się na badanie osób. Ale na uniwersytetach, mimo wcześniejszego ustalenia z władzami, te plakaty szybko zniknęły. - Najgorsze dla całej sprawy były zmiany adresów naszego punktu. Byliśmy już w kilku miejscach. Mieliśmy gabinet nawet przy sanepidzie, ale usłyszeliśmy, że oni nas nie chcą, bo HIV to „śliska sprawa”. Nie poddawaliśmy się. Dobry czas dla PKD i osób chcących wykonać badanie rozpoczął się wraz z chwilą, gdy zainicjowaliśmy współpracę z katolickim stowarzyszeniem „Agape” w Lublinie. Zaczęliśmy działać przy szpitalu przy ul. Biernackiego, ale niestety doszło do likwidacji tego szpitala. Teraz od kilku lat jesteśmy w przychodni przy ul. Spokojnej 3 w Lublinie i pracujemy systematycznie i spokojnie - precyzuje pielęgniarz. PKD mieści się przy Punkcie Pobrań Przychodni SP ZOZ MSW przy ul. Spokojnej 3. Jest czynny we wtorki i czwartki, przez cały rok, w godz. 16.00-18.30. Telefon 512 619 714 jest czynny w godzinach pracy punktu. Wywiad i badanie przeprowadzane jest przez specjalistów: pielęgniarzy oraz doradców okołotestowych. 24 listopada dodatkowo zaczyna się Europejski Tydzień Testowania w kierunku HIV. Punkt będzie czynny codziennie - podkreśla ekspert. Godziny przyjęć 24-30 listopada 2018.