– Nie dziwi, że na komitet wyborczy wpłacają osoby kandydujące w wyborach. Zastanawiają jednak powiązania osób wpłacających, lecz nie kandydujących – mówi szef Fundacji Wolności.
Fundacja Wolności opublikowała wykaz wpłat na Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztof Żuk. – Ten wykaz służy temu, aby była jawność, kto wspierał finansowo kampanię tego komitetu finansowo. Kto stoi faktycznie za tym komitetem, za osobami, które kandydowały. Naturalne jest, że sami kandydaci wpłacają, bo zależy im, żeby zostać radnym, żeby mieć środki na plakaty i billboardy. Natomiast ciekawe są wpłaty osób, które nie kandydowały – a jednak wpłacały. Jeśli to mała kwota – to nie robi to wrażenia. Lecz gdy ktoś wpłaca 30 tys. zł. na komitet wyborczy, to jest to bardzo ciekawe, wyjaśnia Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności. Fundacja Wolności - Pani Monika Drozd, która jest radcą prawnym zatrudnionym w Urzędzie Miasta – wpłaciła dość pokaźną sumę, więc taka informacja jest cenna dla organizacji, dziennikarzy i wszystkich, którzy monitorują zależności, powiązania i sytuacje, które mają miejsce w urzędzie. Jestem przekonany, że te informacje są ważne społecznie – dodaje K. Jakubowski. Fundacja Wolności Same nazwiska niewiele mówią większości mieszkańców. jednak organizacja zachęca do analizowania tego typu informacji, do przyglądania się poszczególnym osobom i ich działaniom, do brania odpowiedzialności za sprawy społeczne przez cały czas, a nie tylko podczas wyborów.
Fundacja Wolności – Przy połączeniu z innymi informacjami, lista wpłat może rzucić światło na kolejne zjawiska. Ponadto opublikowana lista wpłat na komitet wyborczy wyborców Krzysztof Żuk pozwala na sprawdzenie, czy wpłaty i wydatki zawarte w tym sprawozdaniu są równe temu zasięgowi, który faktycznie miała kampania wyborcza. To sprawdza komisarz wyborczy, ale i dziennikarze oraz organizacje pozarządowe mające w statucie zapis o możliwości monitorowania wydatków kampanii wyborczej – podsumowuje prezes Fundacji Wolności.