Odpowiedź "nie" 7 kwietnia oznaczać będzie opowiedzenie się za utrzymaniem obecnego przeznaczenia górek czechowskich, jakie jest zapisane w obowiązującym planie zagospodarowania terenu.
Rada Miasta Lublin zdecydowała 31 stycznia o zarządzeniu referendum w sprawie zagospodarowania górek czechowskich. Po dyskusji 18 radnych klubu Krzysztofa Żuka opowiedziało się za rozpisaniem referendum. 12 radnych klubu PiS opowiedziało się przeciw.
A tak będzie brzmieć pytanie referendalne: "Czy jest Pan/Pani za tym, aby gmina Lublin zmieniła obecnie dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej na zabudowę mieszkalno-usługową na nie więcej niż 30 ha terenu tzw. górek czechowskich, w zamian za sfinansowanie przez obecnego właściciela zagospodarowania pozostałych 75 ha tego terenu, jako zieleni publicznej (parku naturalistycznego), przy zachowaniu cennych przyrodniczo walorów i przekazanie go gminie Lublin?”.
Odpowiedź „nie” oznaczać będzie opowiedzenie się mieszkańców za utrzymaniem obecnego przeznaczenia górek czechowskich, jakie jest zapisane w obowiązującym planie zagospodarowania terenu. Odpowiedź „tak” będzie oznaczała zgodę na budowę bloków w zamian za urządzony przez dewelopera park. Przy czym nie wiadomo, jak park ma być urządzony. Nie wiadomo też, czy budowa bloków i parkingów oraz infrastruktury ominie tereny, na których żyje chroniony gatunek chomika oraz rosną unikalne gatunki roślin.
Górki czechowskie to teren naturalnych wąwozów oraz wzniesień, rozciągający się na przestrzeni ponad 100 ha. Od kiedy teren dawnego poligonu wojskowego przejęli prywatni inwestorzy, trwają próby zabudowy, wbrew wcześniejszym planom zagospodarowania. Teren stanowi również naturalny korytarz napowietrzający dla miasta.
Aby kwietniowe referendum było ważne, musi w nim wziąć udział minimum 30 proc. mieszkańców. W poprzednim referendum, które odbyło się w Lublinie w 2015 r., frekwencja wyniosła 9,31 proc.
- Górki czechowskie to jeden z najcenniejszych przyrodniczo i krajobrazowo obszarów położonych w granicach Lublina i jeden z najcenniejszych tego typu śródmiejskich kompleksów w Polsce. Obecny właściciel górek czechowskich kupował ten teren ze świadomością, że jest on jednym z kluczowych ogniw Ekologicznego Systemu Obszarów Chronionych Lublina, przeznaczonych do pozostawienia jako tereny zieleni i wypoczynku, wyłączone z zabudowy mieszkaniowej. Zakup ten był jego ryzykiem biznesowym. Przygotowane teraz pytanie referendalne nie wskazuje mieszkańcom miasta, gdzie w tym ogniwie ESOCh ma być zlokalizowane 30 ha terenu przeznaczonego pod wysoką zabudowę mieszkaniową i parkingi, a gdzie ma być i jaki charakter ma mieć towarzyszący tej zabudowie park - uważa prof. Tadeusz J. Chmielewski, ekolog krajobrazu, planista obszarów chronionych.
Czytaj także: Czy o mocy Dyrektywy Siedliskowej UE przekona się właściciel górek czechowskich?