Chodzi o towarzyszenie, o to, żeby osoby samotne miały na kogo czekać i z czego się cieszyć, żeby wiedziały, że w razie potrzeby jest ktoś, do kogo można zadzwonić.
Stowarzyszenie kieruje do wszystkich apel, by rozważyć, czy nie odkryjemy w sobie chęci do towarzyszenia seniorowi, poświęcając mu 2 godziny w tygodniu. Osoby samotne, które ukończyły 60 lat i nie cierpią na choroby demencyjne mogą o towarzysza poprosić.
Wolontariuszem może zostać każda pełnoletnia osoba, która zgłosi się do Stowarzyszenia i po zapoznaniu się z zasadami działalności i szkoleniu, zdecyduje, że chce się podjąć towarzyszenia komuś starszemu.
- Mamy wspaniałych wolontariuszy w różnym wieku. Część z nich to ludzie młodzi, którzy w starszej odwiedzanej osobie widzą swoją babcię lub dziadka, część to ludzie starsi, także emeryci, którzy mają czas wolny i chętnie nawiążą relacje z kimś w swoim wieku - podkreślają pracownicy stowarzyszenia.
O radości płynącej z takich kontaktów zaświadczają pani Alicja i pan Tomasz.