To proces "pełzającej sekularyzacji". Także w Polsce. Sytuacja się nie poprawi, jeśli nie zaproponujemy ludziom nowej jakości w perspektywie wiary w Boga.
"Katolicka mniejszość kościelna w postchrześcijańskiej sytuacji kulturowej" - to temat wystąpienia prof. Stafa Hellemansa z Holandii. - Kiedyś mogliśmy mówić o owczarni wierzących, dziś mamy do czynienia z indywidualizacją wiary - wyjaśnił. Zaznaczył, że ludzie, którzy określają siebie jako poszukujący (seekers), stanowią dziś znaczną grupę wewnątrz Kościoła. - Religijna oferta powinna być opracowana przez struktury hierarchiczne. Należy założyć większą autonomię dla podejścia indywidualnego. Kościół sam powinien zadbać, aby był atrakcyjną ofertą dla ludzi, którzy mogą być szczęśliwi, znajdując Boga. Trzeba również zrezygnować z koncentracji na jednolitości w obrębie Kościoła - podkreślił Holender.
Zdaniem prof. Hellemansa, wspólnoty katolickie będą stawały się mniejsze, w niektórych krajach europejskich staną się wręcz mniejszością. Stracą też pozycję na rzecz buddyzmu, który jest poprzez atrakcyjność oferty coraz popularniejszy na zachodzie kontynentu. - Dlatego główne kościoły powinny zadbać o ofertę, tak jak inni to robią. Przecież to wydaje się takie oczywiste - podkreślił profesor z Tilburg University.
Prof. Peter Junkers z Holandii skupił się na zagadnieniu przyszłości Kościoła z perspektywy potrzeb w erze po Soborze Watykańskim II. - Jak Kościół powinien stać się mediatorem pomiędzy Bogiem a światem - jest dziś, z mojej perspektywy, kluczowym zagadnieniem. Zwłaszcza w kontekście poszukiwania "wymagających" osób - mówił w odniesieniu do przełomu, jaki wniosła konstytucja Lumen gentium. Zaznaczył, że należy odejść od teologii "europejskiej", zdając sobie sprawę z konieczności szerszego odniesienia. - Odnowa Kościoła katolickiego na świecie nie może się dokonywać jedynie na poziomie języka i symboli, ale przede wszystkim na poziomie autentycznego ożywienia wspólnot. Katolicyzm nie może się sprowadzać do instytucji lub wyznań narodowych - zaznaczył.
W kontekście braku powołań podkreślił, że należy przemyśleć na nowo teologię wierności tak, aby człowiek współczesny miał świadomość, że wierność nie oznacza zaprzeczenia jego radości życia i wolności. - Powinniśmy współczesnemu pokoleniu zaoferować, i odkryć dla siebie samych, silną identyfikację - głębszą niż to, co oferuje jakikolwiek zewnętrzny znak, jak chociażby habit czy sutanna - podkreślił.