Żaden wynik referendum nie może podważać obowiązywania prawa krajowego i unijnego, na żadnym obszarze. Organizacja takiego referendum będzie jedynie stratą pieniędzy i niepotrzebnym rozbudzaniem emocji społecznych.
W świetle coraz bardziej palącego problemu ochrony powietrza miast przed smogiem (a Lublin nie jest tu w dobrej sytuacji), muszą być również szczególnie chronione unikatowe walory zdrowotne górek czechowskich jako największej w Polsce śródmiejskiej enklawy otwartej, rozciętej erozyjnie wierzchowiny lessowej, porośniętej wielogatunkowymi, półnaturalnymi zbiorowiskami muraw i zarośli ciepłolubnych, z ogromnym bogactwem roślin leczniczych i miododajnych, niezwykle ważnych dla jakości powietrza w kilku osiedlach miasta i w pobliskiej dolinie rzeki Czechówki.
Zabudowa może być dopuszczona jedynie na niewielkich fragmentach wierzchowin położonych na obrzeżach „Górek Czechowskich”, w miejscach, gdzie obecnie występują zbiorowiska roślinności ruderalnej, a nie ma muraw i zarośli ciepłolubnych, a jednocześnie musi być realizowana w sposób nie zaburzający tożsamości miejsca i walorów kompozycji krajobrazowej oraz nie ograniczający funkcji przewietrzania tej części miasta. W parku powinny być w całości zachowane: murawy Natura 2000, ostoje gatunków Natura 2000, półnaturalne zbiorowiska roślin leczniczych i miododajnych, glebochronny pas leśny oraz zdecydowana większość ciepłolubnych zarośli. Wszystkie te obszary, za wyjątkiem ostoi chomika europejskiego, powinny być udostępnione dla mieszkańców miasta i turystów, poprzez urządzenie ścieżek spacerowych i rowerowych, punktów dydaktycznych, miejsc piknikowych (z możliwością leżenia na murawie włącznie), itp. Pożądane jest urządzenie arboretum, np. z ciekawymi odmianami głogów, dereni, ozdobnych wiśni i jabłoni, z kolekcją dzikich róż, itp., a także urządzenie dydaktycznej kolekcji ciepłolubnych roślin leczniczych. Obszar ok. 5–6 ha, przylegający do istniejącego już, ale ostatnio drastycznie zredukowanego pasa leśnego, może być przeznaczony na park leśny z wysokopiennym drzewostanem, krzewami, bogatym runem, alejkami spacerowymi, itp.
Cały tak urządzony obszar górek powinien tworzyć wypoczynkowo-dydaktyczny park natury, unikatowy w swym charakterze w skali co najmniej ogólnopolskiej, a nie standardowy park osiedlowy, czy miejski. Park, urządzony jak trawnik miejski z posadzonymi na nim drzewami i krzewami, nie ma tu prawa powstać. Istotą walorów tego terenu (w przyszłości – wypoczynkowo-dydaktycznego parku natury) są i powinny pozostać wielogatunkowe półnaturalne zbiorowiska roślin chronionych, leczniczych i miododajnych, będące jednocześnie siedliskami gatunków zwierząt cennych w skali europejskiej; położone na otwartej, falistej wierzchowinie lessowej; będące prawdziwą perłą zasobów przyrodniczych i krajobrazowych Lublina, o wybitnie prozdrowotnym oddziaływaniu na mieszkańców miasta. Wypromowanie obecności w Lublinie takich unikatowych zbiorowisk i krajobrazów, może być świetnym elementem promocji miasta, nawet na skalę międzynarodową; tymczasem strzyżone trawniki z drzewkami i ławkami ma już każde miasto.