Naukowcy, przedsiębiorcy oraz dyrektorzy szpitali zastanawiali się w Kazimierzu Dolnym czy warto koncentrować się jedynie na pieniądzach, czy może w rozwoju gospodarczym liczy się coś jeszcze.
Kolejnym punktem ogólnopolskiej konferencji był panel dyskusyjny zatytułowany: „Problemy ekonomiczne szpitali w Polsce”. Uczestniczyli w nim: dr Radosław Starownik, dyrektor naczelny SPSK4 w Lublinie – największego szpitala w województwie lubelskim, dr Jerzy Kukliński, dyrektor COZL w Lublinie, Piotr Rybak, dyrektor SPZOZ w Puławach, dr Marek Kos, dyrektor SPZOZ w Kraśniku. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. kard. Wyszyńskiego przy Al. Kraśnickiej w Lublinie reprezentowała Agnieszka Iwaniak.
- Różnimy się zasadniczo między sobą, nie tylko wielkością czy specyfiką. Nasz szpital zatrudnia 3 tys. osób. W tym 660 lekarzy, 1200 pielęgniarek i położnych. Dysponuje 900 łóżkami, w 19 klinikach i czterech oddziałach. Rocznie przyjmujemy ok. 50 tys. osób. – wyliczał dyrektor SPSK4 w Lublinie. Podkreślał, że obecny kształt rynku pracy powoduje, że coraz trudniej o dobrego pracownika. Dodatkową trudnością jest ułożenie planu pracy, bo znaczna część lekarzy ma również etaty na uczelni.
Dyrektor Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, przedstawiając strukturę szpitala podkreślił, że pracuje w nim ponad 1200 osób. – Jest to szpital specjalistyczno-onkologiczny. Prowadzimy pełne spektrum badań i leczenia pacjentów onkologicznych. W maju minie rok od momentu, gdy objąłem szpital. Przychodziłem w bardzo trudnej sytuacji, bo szpital był na granicy utraty płynności finansowej, z zadłużeniem za 2016 r. blisko 20 mln zł. Rok 2017 udało się nam zamknąć ze stratą 14 mln, więc zapaść została powstrzymana. Za chwilę będziemy uruchamiali powrót do inwestycji rozbudowy szpitala, która została zatrzymana w 2016 r. Wykonawca wtedy zszedł z budowy – wyjaśniał Kuliński. Podkreślił, że udało się również uzyskać kontrakty NFZ na 4 z 6 niekontraktowanych do tej pory oddziałów. Podkreślił, że tym, co zadecydowało w głównej mierze o opanowaniu dramatycznej sytuacji szpitala była korekta wynagrodzeń.
Dyrektor Rybak podkreślił, że zawsze słyszał, że najważniejsze jest uzdrowienie finansów, tymczasem z perspektywy zarządzania kolejnym już szpitalem widzi konieczność dbania również o inne rzeczy. – Chodzi zwłaszcza o organizację, o budowanie określonej mentalności. Konieczne jest budowanie dobrych zwyczajów. Ważne są również zarobki załogi – mówił.
Prof. Marecki pytał uczestników panelu, czy dyrektorzy szpitali mają rzeczywiście w ręku realne narzędzia poza możliwością sterowania płacami. Zauważył, że obszar finansów publicznych jest niezwykle istotny, natomiast ciągle pomijany w naszym kraju. Jako przykład niezrozumienia funkcjonowania niektórych obszarów służby zdrowia podał przykład ogłoszenia, z którym spotkał się osobiście jako pacjent:
„Godzina wykonywania zabiegu jest orientacyjna. Prosimy o przestrzeganie godzin”.
Zastanawiano się w dalszej części dyskusji czy leczyć, czy może raczej liczyć. Bo skoro w prywatnych placówkach pacjent jest traktowany „po ludzku”, to może należy zwrócić uwagę na coś, co do tej pory umykało reformatorom służby zdrowia. Z kolei prof. Wiśniewski podkreślił, że przede wszystkim potrzeba nam zmiany mentalności pracy.
Mecenas dr Mariusz Filipek zastanawiał się, czy można na obecnym etapie ocenić zmianę na podstawie sieci szpitali zaproponowanych przez poprzedniego ministra resortu zdrowia. W odpowiedzi dyrektorzy placówek podkreślili, że jest to zmiana nieznaczna, trudno na tym etapie jednoznacznie ją ocenić. Podkreślano również, że w Polsce jest za dużo szpitali, zwłaszcza tych powiatowych.
Dyskusja wokół problematyki szpitali koncentrowała się na aspekcie finansowym, reakcji na zadłużenie i roszczenia finansowe załóg. Jednak konferencja zorganizowana przez prof. Artura Paździora to dobry krok w kierunku pogłębionego namysłu nad odpowiedzialnością w biznesie. Pozytywnym elementem jest szeroka platforma spotkania i dialogu specjalistów różnych dziedzin, z różnych zakątków kraju. Warto również podkreślić fakt, że niemal jednogłośnie wszyscy uczestnicy poszczególnych paneli podkreślali rolę odpowiedzialności polityków za kształt nie tylko szpitali, ale także przedsiębiorczości na każdym poziomie.
Kolejny panel dotyczył tematu „Wycena i czynniki wartości przedsiębiorstwa”. Na ostatni dzień konferencji zaplanowano panel: „Zewnętrzne i wewnętrzne uwarunkowania rozwoju przedsiębiorstw” oraz „Finansowanie działalności gospodarczej”. Uczestnicy konferencji mieli w planie również zwiedzanie Kazimierza Dolnego wraz z przewodnikiem.